![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27542033/ed327d90cc8f68c6d0aded57cad94bf1.jpg)
Choć Anita Demianowicz, Aleksandra Kąkol, Anna Hernik i ja, autorka tego artykułu, wylicytowałyśmy na aukcji na rzecz WOŚP „wspólne gotowanie z ministrą Leszczyną”, zostałyśmy zapewnione, iż spotkanie nie będzie rodzinnym eventem, a merytoryczną rozmową z szefową resortu zdrowia.
Rodzinny event, czyli wspólne gotowanie z ministrą, ma odbyć się w innym terminie. Jednak to wymaga dalszych ustaleń z ministerstwem. Na razie skupiamy się na 27 lutego i – mamy nadzieję – pierwszym z cyku spotkań.
Czytaj też:
Zrobiły to! 111 tysięcy złotych za spotkanie z ministrą Leszczyną. „To tylko pierwszy krok”
Jednak zanim zadzwonił telefon z ministerstwa z propozycją daty spotkania, nagrałam z Anną Hernik dodatkowy, podsumowujący dotychczasowe działania odcinek podcastu „Wprost Przeciwnie”.
To właśnie dzięki spotkaniom z Demianowicz, Kąkol i Hernik w czasie nagrań mojego podcastu, zrodziła się potrzeba zaopiekowania tematami, które do tej pory w ochronie zdrowia ewidentnie „zaopiekowane” nie były.
W nowym odcinku podcastu „Wprost Przeciwnie” Anna Hernik podkreślała, iż liczba osób, za nami poszły, dołożyły się do zbiórki w serwisie Pomagam.pl, pomogły zebrać kwotę ponad 112 tysięcy złotych i tym samym wylicytować wystawione przez ministrę spotkanie, pokazuje, jak wiele osób niesie ciężar traum związanych ze zderzaniem się z ochroną zdrowia.
Posłuchaj rozmowy:
– Ludzie mają dość, czara goryczy się przelewa. Jesteśmy jednymi z pierwszych, które po prostu zaczęły głośno o tym mówić, przestałyśmy się bać – mówiła gościni „Wprost Przeciwnie”.
– Nie wiem, czy to spotkanie zaowocuje jakimiś zmianami ze strony ministerstwa, ale wiem na pewno, iż będziemy nieustraszone, będziemy walczyć i będziemy cały czas głośno o tym mówić. Uważam, iż kropla drąży skałę i ktoś musi rozpocząć zmiany. Mam nadzieję, iż to będziemy my – dodała.
„Godne” chorowanie i umieranie
Przypomnę, iż każda z kobiet do ministry chce iść z konkretnymi postulatami, czy zwracając uwagę na konkretne problemy „do rozwiązania”. Są reprezentantkami różnych grup pacjentów, zetknęły się z systemową opieką w różnych miejscach w Polsce, doświadczyły różnych sytuacji.