Posłanka Paulina Matysiak zwróciła się do Ministerstwa Infrastruktury z interpelacją dotyczącą planowanych zmian w rozkładzie jazdy pociągów dalekobieżnych. Resort odpowiedział stanowczo: większość postulatów nie zostanie zrealizowana, a niektóre połączenia zostaną zlikwidowane.
IC Baczyński nie dojedzie do Olsztyna
Największe rozczarowanie czeka mieszkańców Olsztyna i Ostródy. Ministerstwo kategorycznie odrzuciło możliwość wydłużenia trasy pociągu IC Baczyński z Warszawy. Powód? Pociąg musiałby wyjeżdżać z Olsztyna około godziny czwartej rano.
„Jest to bardzo wczesna godzina i trudno przypuszczać, iż pociąg wygeneruje znaczący ruch pasażerski uzasadniający jego uruchomienie” – argumentuje resort. Decyzja ta oznacza, iż mieszkańcy regionu przez cały czas nie będą mieli wygodnego połączenia pozwalającego na dotarcie do Warszawy Centralnej przed godziną siódmą rano.
Posłanka Matysiak podkreślała w interpelacji, iż ministerstwo odrzuciło wcześniejszy wniosek obywatelski bez przeprowadzenia jakichkolwiek badań frekwencyjnych. Teraz resort potwierdza swoją negatywną decyzję.
Wakacyjne pociągi pozostaną sezonowe
Podobny los spotka IC Ustronie łączący Lublin z Kołobrzegiem. Mimo próśb mieszkańców Lubelszczyzny, połączenie pozostanie dostępne tylko w okresie wakacyjnym. Ministerstwo wskazuje na istniejące alternatywy — całoroczny IC Zamoyski do Kołobrzegu oraz możliwość przesiadki na Warszawie Wschodniej przy podróży do Trójmiasta.
Dramatyczne zmiany na północy Polski
Najpoważniejsze konsekwencje odczują mieszkańcy miast leżących na trasie przez Ciechanów, Mławę i Działdowo. Od 14 czerwca 2025 roku stracą jedyne bezpośrednie połączenie kolejowe z Bydgoszczą i Toruniem. Dotknie to szczególnie Kowalewo Pomorskie, Wąbrzeźno i Jabłonowo Pomorskie.
Ministerstwo tłumaczy, iż IC Brda powraca do pierwotnej trasy przez Kutno i Toruń po zakończeniu modernizacji linii kolejowej numer 3. Objazd przez północne Mazowsze był rozwiązaniem tymczasowym.
Resort ujawnił też alarmujące dane o frekwencji. Na odcinku Iława-Toruń średnia liczba pasażerów IC Brda wynosi zaledwie 27 osób przy składzie przystosowanym do przewozu 350 podróżnych. To jeden z najsłabszych wyników w całej sieci połączeń dalekobieżnych.
Przebudowa układu połączeń
Znaczące zmiany czekają też inne relacje. IC Kormoran, który wcześniej kursował do Bielska-Białej przez Katowice, został przekierowany do Krakowa. Ministerstwo tłumaczy to koniecznością przebudowy układu połączeń na trasie Warszawa—Częstochowa—Wrocław po zwiększeniu liczby pociągów do stolicy Dolnego Śląska.
Dobrą wiadomością jest utrzymanie IC Skarbek w dotychczasowej relacji Olsztyn-Racibórz przez Warszawę i Katowice. Połączenie to pozostanie jedynym bezpośrednim łącznikiem północy Polski z Górnym Śląskiem.
Problemy z komunikacją
Posłanka Matysiak zwracała też uwagę na problem skomunikowań między pociągami regionalnymi a dalekobieżnymi. Ministerstwo przerzuca odpowiedzialność na samorządy, argumentując, iż to one powinny zapewniać odpowiednie połączenia w ramach hierarchicznego systemu transportu publicznego.
Resort zapowiada jednak konsultacje z marszałkami województw w ramach projektu HRJ, które mają wypracować nowe wzorce zatrzymań i skomunikowań.
Planowane zmiany pokazują, iż ministerstwo stawia na optymalizację kosztów kosztem dostępności komunikacyjnej regionów. Mieszkańcy mniejszych miast będą musieli liczyć się z utrudnieniami w podróżowaniu koleją.