Minister Sikorski wysłuchał bredni, jakie wygaduje Kaczyński i nie wytrzymał. „Hańba kanaliom”

Jarosław Kaczyński opowiadał na spotkaniu z wyborcami, iż Andrzej Lepper został zamordowany. Na wynurzenia prezesa stanowczo zareagował minister Radosław Sikorski i brutalnie go podsumował. Prezes o śmierci Leppera Ruszyła akcja „Czas Polski, program Polaków”, podczas której wyborcy Prawa i Sprawiedliwości mają okazję zobaczyć jak na żywo wygląda Jarosław Kaczyński, a przy okazji posłuchać jego mądrości. Prezes PiS już na starcie wywołał spore kontrowersje. Podczas wystąpienia w Kwidzynie poruszył temat śmierci Andrzeja Leppera. Ciało lidera Samoobrony znaleziono w jego biurze w Al. Jerozolimskich w Warszawie w 2011 r. Prokuratura już dawno ustaliła, iż kolosalne długi, upadek polityczny i liczne procesy sądowe wywołały u Andrzeja Leppera depresję, a ta doprowadziła do samobójstwa. Są jednak tacy, którzy uważają, iż ktoś „pomógł” byłemu wicepremierowi. W tym gronie jest też Jarosław Kaczyński. – Według mnie Lepper został zamordowany przez ludzi ze swojego środowiska, bo chciał powiedzieć prawdę o końcu naszej władzy, chciał przejść na drugą stronę – oświadczył prezes w Kwidzynie. – Rozmawiałem o tym z ówczesnym prokuratorem generalnym Seremetem. On zapewniał, mnie, iż Lepper nie został zamordowany – dodał Kaczyński. – jeżeli Lepper miałby być zdolny do samobójstwa to ja nie wiem… jestem skoczkiem wzwyż, olimpijskim mistrzem – skwitował obrazowo prezes PiS. Sikorski o