Podczas dzisiejszego wiecu w Poznaniu Jacek Sasin zapewniał, iż demokratyczne władze traktują PiS jako „problem”.
– Mówi się o „odszczurzaniu” ministerstw, spółek skarbu państwa. Jesteśmy problemem. Nas trzeba usunąć. Spotyka nas mowa nienawiści. Ale nienawiść nie będzie naszym programem – mówił Sasin.
– PiS to partia nowoczesna. Partia uśmiechniętych ludzi. Polska nie jest krajem zacofanym. Nie jesteśmy zaściankiem Europy. Nie musimy nikomu się podporządkować, żadnej Brukseli. Nie dajmy się wepchnąć w kąt Unii. Polska ma na koncie wielkie inwestycje, wielkie reformy. To są nasze wielkie dokonania – przekonywał.
Sasin w jednym ma rację. Tak, to prawda PiS jest problemem. Nikt po 1989 r. nie zaszkodził Polsce w równym stopniu co rządy Kaczyńskiego, Szydło, Morawieckiego czy Sasina właśnie. I to dlatego właśnie muszą odejść, oddać władzę w niezliczonych urzędach, instytucjach czy spółkach skarbu państwa. I nie ma tu mowy o zemście czy nienawiści.