Minister opuścił posiedzenie rządu po TYCH słowach Tuska. Jest komentarz! „Traktuję to jako…”

1 dzień temu
Posiedzenia rządu nie dokończył minister rolnictwa Czesław Siekierski. Po słowach Donalda Tuska opuścił salę. Teraz minister komentuje niecodzienną sytuację. Tusk zwraca się do ministra We wtorek 1 października odbyło się posiedzenie rządu, na którym głównym tematem była afera z alkotubkami. Chodzi o wypuszczony niedawno kontrowersyjny produkt – alkohol pakowany w opakowania, przypominające saszetki z musami dla dzieci. Sprawa wywołała ogromne poruszenie, zajęli się nią politycy. Rzecz bardzo poważnie potraktował Donald Tusk. – Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę zablokowania procederu związanego z alkoholowymi saszetkami. Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie będą konsekwencje personalne wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci – mówił Tusk do swoich ministrów. W pewnym momencie zwrócił się do jednego z nich, Czesława Siekierskiego, ze specjalnym poleceniem. – Czesław, jeżeli mogę cię prosić. jeżeli dobrze rozumiem, mamy w ręku narzędzie prawne. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych ma takie narzędzie prawne, przynajmniej w swojej ocenie – powiedział do ministra rolnictwa premier. – Więc będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął. Mam nadzieję, iż przed końcem posiedzenia rządu będziemy wiedzieli od ciebie, jak sprawa została rozstrzygnięta – zakomenderował szef rządu. – Czesław,
Idź do oryginalnego materiału