Minister obrony Izraela mówi, iż sprzeciwi się „izraelskiej dominacji militarnej” w Gazie

ochrona24.info 2 tygodni temu

(CNN) — Izraelski minister obrony Yoav Galant wezwał premiera Benjamina Netanjahu do publicznego wykluczenia izraelskiego panowania w Strefie Gazy i przedstawienia swoich powojennych planów, ostrzegając, iż sprzeciwia się izraelskim rządom w Strefie Palestyny.

Galant powiedział w środę podczas konferencji prasowej w izraelskiej kwaterze wojskowej: „Następny dzień po Hamasie zostanie osiągnięty jedynie dzięki przejęciu przez jednostki palestyńskie kontroli nad Gazą, w towarzystwie aktorów międzynarodowych, i utworzeniu rządu alternatywnego wobec rządów Hamasu”.

Dodał: „Wzywam premiera Benjamina Netanjahu do podjęcia decyzji i ogłoszenia, iż ​​Izrael nie narzuci cywilnej kontroli nad Gazą, iż Izrael nie utworzy rządu wojskowego w Gazie i iż utworzenie rządu alternatywnego wobec Hamasu w Gazie zostaną natychmiast rozpatrzone.” On dodał.

Oświadczenia Gallanta pojawiają się w czasie, gdy pojawiają się poważne wątpliwości co do długoterminowej strategii Izraela w Gazie, zarówno w Izraelu, jak i poza nim, po tym, jak armia izraelska zwróciła swoje siły na obszary północnej Gazy, z której wycofała się kilka miesięcy temu, aby walczyć z bojownikami Hamasu który wrócił w środku próżni władzy.

IDF po cichu ostrzegło, iż brak długoterminowej strategii powojennego zarządzania doprowadzi do powtórzenia się tego schematu w całej Gazie. Wysocy urzędnicy amerykańscy robią to publicznie, a sekretarz stanu Antony Blinken ostrzegł w środę, iż Izrael musi „skupić się na tym, jaka może i powinna być przyszłość”, aby uniknąć „chaosu i próżni, którą chaos prawdopodobnie wypełni”.

Gallant mówił już wcześniej, iż sprzeciwia się izraelskiej kontroli nad Gazą po wojnie, ale jego środowe oświadczenia były najbardziej bezpośrednie w tej sprawie, gdyż ostrzegał przed konsekwencjami długoterminowej izraelskiej obecności wojskowej w Gazie i bezpośrednio wzywał Netanjahu do Zrób tak. .

„Nie zaakceptuję utworzenia izraelskiego rządu wojskowego w Gazie. Izraelowi nie wolno ustanawiać rządu cywilnego w Gazie” – powiedział, ostrzegając, iż wojskowa okupacja terytoriów palestyńskich spowoduje ciężkie straty w postaci „rozlewu krwi i ofiar”. Ostrzegł przed wzrostem cen ekonomicznych.

Wydaje się, iż Netanjahu odpowiedział później w środę na uwagi Gallanta, stwierdzając w nagraniu wideo opublikowanym w mediach społecznościowych, iż Hamas i Autonomia Palestyńska nie byłyby akceptowalnymi podmiotami rządzącymi Gazą.

„Nie mam zamiaru zastępować Hamastanu Fatehistanem” – powiedział, odnosząc się do Fatahu, palestyńskiej partii politycznej, która dominuje w Autonomii Palestyńskiej.

Netanjahu powiedział także, iż całkowite usunięcie Hamasu będzie jego podstawowym warunkiem utworzenia nowego cywilnego rządu w Gazie. Dodał: „Dopóki Hamas pozostanie na miejscu, żaden inny podmiot, zwłaszcza Autonomia Palestyńska, nie wkroczy do Gazy, aby zarządzać stroną cywilną”.

Oświadczenia Gallanta wywołały burzę polityczną w Izraelu, ponieważ wielu prawicowych prawodawców potępiło oświadczenie Gallanta, a niektórzy choćby namawiali Netanjahu do usunięcia go ze stanowiska. Ze swojej strony członek gabinetu minister obrony Benny Gantz poparł stanowisko Gallanta, twierdząc, iż „mówi on prawdę”.

Publiczna konfrontacja między Gallantem a Netanjahu następuje po wielokrotnych wezwaniach Stanów Zjednoczonych do Izraela, aby opracował jasny plan dla powojennej Gazy.

Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział w środę na konferencji prasowej w Kijowie na Ukrainie: „Nie wspieramy i nie będziemy wspierać izraelskiej okupacji. Oczywiście nie wspieramy również rządu Hamasu w Gazie”. Nie może też istnieć chaos i próżnia, którą chaos może wypełnić.”

Powiedział: „Musi istnieć jasny i konkretny plan i mamy nadzieję, iż Izrael przedstawi swoje pomysły”.

Idź do oryginalnego materiału