
Postulaty europejskich ekologów zwyciężyły w IIIRP/Polin – no, prawie -, zostały jeszcze jakieś kopalniane niedobitki górnictwa, ale to już końcówka i tylko kwestia czasu. Także koniec z ogrzewaniem sobie czterech liter węglem – bo to szkodliwe jest dla całego środowiska. Nawiasem mówiąc, Komisja Europejska zaleca także rezygnację z ogrzewania gazem – też jak węgiel szkodliwy no i często jeszcze „ruski”. Jak już przejść na łono Abrahama z wychłodzenia, to przynajmniej w pełnym zdrowiu – dajmy w końcu ekologii priorytet.

Po tym „katastrofalnym PRL-u” – jak celnie określił przedtransformacyjną IIIRP/Polin prof., inż., euroentuzjasta i europoseł, premier były, J.Buzek -, nie został już prawie ślad, a w każdym razie bardzo niewiele. No, może poza pojawiającymi się zapadliskami na terenach pokopalnianych jako skutek racjonalnej polityki finansowej IIIRP/Polin, ponieważ nie ma sensu inwestować w wypompowywanie wody z nieczynnych kopalń. A woda, no cóż, jak to woda, jak sobie płynie to piasek wypłukiwać musi – takie są prawa fizyki.

Zapadlisko powstałe kilka dni temu w Olkuszu – https://www.pgi.gov.pl/osuwiska/sopo-aktualnosci/szczegoly/16683-grozne-zapadlisko-w-olkuszu.html
Na Barbórce było chyba wesoło – gdzieniegdzie -, bo centralnie Dnia Górników już się nie obchodzi, akademii w szkołach nie urządza – węgiel, kopalnia, górnictwo, w IIIRP/Polin się nie opłaci, za drogo wychodzi. Mnie, autorowi tej notki, nikt wierzyć na słowo nie musi, ale pasterzowi Rzymskiej Kurii, przez którego przemawia Duch Święty, nie wierzyć po prostu nie wypada, a tak przemawiał w grudniu 2020r. (okres rządów PiS – sic) do wiernych na Śląsku górniczych owieczek:
abp W.Skworc: „Trzeba odwagi i kół ratunkowych, solidarnej tarczy, sprawiedliwości i miłości społecznej, aby szybko, bo w perspektywie dwóch dekad, rozwiązać nabrzmiałe problemy górniczej branży, której los jest przesądzony, tym bardziej iż likwidacja trwale nierentownych kopalń jest ekonomicznie palącą koniecznością.”
„Długi proces uprzemysłowienia Górnego Śląska przemysłem hutniczym i górniczym przechodzi w proces restrukturyzacji i transformacji. Została nakreślona ”mapa drogowa” realizacji tego procesu, uzgadniana na linii Warszawa–Bruksela, dopowiedziana lokalnym porozumieniem, ustalającym datę graniczną na rok 2049.” – https://www.pb.pl/metropolita-katowicki-likwidacja-trwale-nierentowanych-kopaln-koniecznoscia-1101769
.
Zresztą w IIIRP/Polin mało co się opłaci, produkować, handlować Polakom się nie opłaci – nie może, choćby ochrona zdrowia Polaków wychodzi za drogo. Opłaci się natomiast obciążać Polaków kosztami uzbrajania żydowsko-banderowskiej Ukrainy na rzecz wojny przeciw Rosji w interesie syjonistycznej, światowej finansjery z Wall Street i z londyńskiego City – bardzo się opłaci, a ostatnio choćby jeszcze bardziej.
I tylko prezes trupy PiS nie traci jeszcze ducha i życzy górnikom zdrowia, szczęścia i pomyślności – ale chyba europejskiej pomyślności, czyli bez ducha antysemityzmu, ale w duchu ochrony środowiska, czyli zrównoważonego rozwoju, a więc z proporcjonalną do czystości środowiska odpowiednią ilością ludzi – wtedy i antysemityzm mniejszy będzie.

.Dariusz Kosiur







