Miliony złotych płyną do PiS. Kaczyński ujawnił zebraną kwotę

1 tydzień temu
Zdjęcie: Jarosław Kaczyński, fot. Szymon Pulcyn/PAP


Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński poinformował w poniedziałek, jaką kwotę uzbierano do tej pory w ramach darowizn przekazywanych dla PiS. Partia liczy, iż wpłaty pozwolą na prowadzenie normalnej działalności politycznej, w tym kampanii wyborczej na równi z głównym przeciwnikiem.


W związku z odrzuceniem sprawozdania finansowego PiS przez Państwową Komisję Wyborczą i pomniejszeniem dotacji, partia zwróciła się do swoich wyborców o pomoc i uruchomiła wpłaty darowizn.

Prezes PiS był pytany na konferencji prasowej, jaka w sumie kwota już została wpłacona na konto partii. Kaczyński odparł, iż w tej chwili ta kwota "pewnie już przekracza 5 mln zł". Podkreślił, iż została zebrana w ciągu kilku dni.

Dopytywany, jakiej w sumie kwoty się spodziewa, odpowiedział, iż trudno powiedzieć, jaka to będzie kwota. Zaznaczył, iż na razie "ta wydajność dzienna" wpłat jest bardzo wysoka, ale zwykle z czasem ta dynamika trochę spada.

"Liczymy, iż te straty, które poniesiemy będą jakoś nadrobione i iż będzie możliwe prowadzenie normalnej działalności politycznej, a przede wszystkim (...) przeprowadzenie kampanii wyborczej w całym tego słowa znaczeniu, tzn. nie jakiejś ubogiej, takiej która jest znacznie słabsza z powodu braków finansowych niż kampania głównego przeciwnika, tylko takiej, można powiedzieć, na równo" - powiedział prezes PiS.

Prezes PiS odpowiada Mastalerkowi

Kaczyński był też pytany o deklarację szefa gabinetu prezydenta Marcina Mastalerka, iż nie wpłaci on pieniędzy na PiS i jego słowa o braku oszczędności partii, mimo sprawowania władzy przez osiem lat.

"Pan Mastalerek został dwukrotnie przeze mnie wyrzucony z partii. Raz mu wybaczono po samokrytyce, (...). Drugi raz przebaczenia nie było. Nie warto jego wypowiedzi na nasz temat traktować poważnie" - powiedział Kaczyński.

PAP

Idź do oryginalnego materiału