"Lekką ręką": W grudniu ubiegłego roku były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz mówił o spotkaniu w domu Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, podczas którego ówczesny minister sprawiedliwości "lekką ręką rozdzielił kilka milionów pomiędzy trzy podmioty, z czego dwa miały zakładać portale". Jak wynika z wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu, wspomniana decyzja zapadła 13 sierpnia 2020 roku - informuje Wirtualna Polska.
REKLAMA
"Oszklona weranda": Mraz powiedział śledczym, iż w rozmowach w Jeruzalu uczestniczył między innymi Romanowski, a on sam udał się na spotkanie na jego polecenie. Z wniosku prokuratury wynika, iż goście zostali poproszeni o pozostawienie elektroniki i wszystkich zbędnych rzeczy w domu Ziobry, a najważniejsza część rozmowy toczyła się poza nim - "w oszklonej werandzie".
Zobacz wideo Trzaskowski ostro o Kaczyńskim i Ziobrze. Krytyka PiS-u zdominowała spotkanie w Legnicy
Trzy portale: Według prokuratury to podczas tej rozmowy Ziobro podjął decyzję o dofinansowaniu Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia. Za otrzymane pieniądze miało ono utworzyć trzy portale, które "mogłyby w przyszłości rywalizować z Onetem i pisać pozytywnie o Solidarnej Polsce". Portal szczeciński miał promować Dariusza Mateckiego, radomski - Marcina Sławeckiego, a lubelski - Jana Kanthaka i Marcina Romanowskiego.
Milionowa dotacja: Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia otrzymało wsparcie w wysokości 7 736 000 zł. Prokuratorzy podkreślają we wniosku, iż Romanowski wielokrotnie zwracał się do Mraza o poprawianie projektów ofert w taki sposób, aby gwarantowały one wygraną w konkursie. Śledczy oceniają, iż były wiceminister sprawiedliwości w porozumieniu z urzędnikami ministerstwa sprawiedliwości przekroczył uprawnienia i nie dopełnił swoich obowiązków, a jednocześnie działał na szkodę interesu publicznego.Przeczytaj również artykuł Marcina Kozłowskiego: "Co z ekstradycją Marcina Romanowskiego? Mamy odpowiedź węgierskiego sądu".Źródło: Wirtualna Polska