Przejrzałem dotacje przyznane przez ministerstwa w latach 2020-21 i przyznam szczerze, iż jestem załamany. Kościół katolicki nie żyje tylko z funduszu kościelnego i datków wiernych. Jest dodatkowo zasilany przez budżet państwa dzięki kilku ministerstwom.
- Ministerstwo Edukacji i Nauki w 2021 roku przekazało dotacje na cele oświatowe i naukowe dla uczelni prowadzonych przez Kościół, parafii, katolickich stowarzyszeń, sióstr zakonnych itd. Łącznie wydano prawie 43 miliony złotych.
- Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało fundacji Tadeusza Rydzyka i jednej z parafii 424 tysiące.
- Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przeznaczyło w ubiegłym roku 10 milionów 397 tysięcy na Caritas, parafie, archidiecezje i stowarzyszenia katolickie. To nieco mniej niż rok wcześniej, kiedy to przeznaczono nieco ponad 12 milionów 250 tysięcy. Ministerialny konkurs "Po Pierwsze Rodzina" rozdał 17 milionów złotych, co zauważyła Najwyższa Izba Kontroli.
- Ministerstwo Kultury? 25 milionów, w tym ponad 8 milionów na muzeum, którego pomysłodawcą jest Tadeusz Rydzyk
- MSWIA przekazało 11 230 000 złotych ponad 100 parafiom z całej Polski.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało 8 milionów 133 tysiące na podobne cele co powyżej.
- Ministerstwo Sprawiedliwości dało 43 miliony złotych na pomoc ofiarom przestępstw katolickiej Fundacji Profeto; 1,2 mln złotych dla fundacji promującej stwierdzenie, iż wczesny seks to przyczyna przestępczości oraz 14 milionów na "Fidei Defensor", który aktualnie rozwiesza po Polsce billboardy "Kogo boli krzyż?"
- Fundacja Mamy i Taty od trzech różnych ministerstw otrzymała 3 770 tysięcy złotych.
- Ruch Światło-Życie otrzymał 10 milionów z rezerwy budżetowej państwa.
Od 2020 roku wydano na to wszystko ponad 200 milionów złotych.