Miliardy z KPO zagrożone: Rząd ma miesiąc na reformę PIP

2 godzin temu
Polsce grozi utrata miliardów z Krajowego Planu Odbudowy bez reformy PIP do stycznia 2026 (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Polska może stracić miliardy złotych z Krajowego Planu Odbudowy, jeżeli do 1 stycznia 2026 roku nie zostanie wdrożona reforma Państwowej Inspekcji Pracy. Minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ostrzegła przed tym w liście do Stałego Komitetu Rady Ministrów, który w czwartek 27 listopada ma rozpatrzyć kontrowersyjny projekt.

Reforma PIP jest kamieniem milowym w ramach KPO i wymogiem Komisji Europejskiej. Minister Dziemianowicz-Bąk napisała: "Niewykonanie reformy w wyżej wymienionym terminie może spowodować miliardowe straty środków z Krajowego Planu Odbudowy". Projekt zakłada, iż inspektorzy PIP będą mogli administracyjnie przekształcać umowy zlecenia i kontrakty B2B w etaty z natychmiastową wykonalnością. Pracodawcy musieliby wstecznie płacić składki na ubezpieczenia społeczne choćby za trzy lata.

Liwiesz Laska, dyrektor generalny resortu rodziny, tłumaczył w "Dzienniku Gazecie Prawnej": "To wymóg skuteczności, którego oczekuje od nas Komisja Europejska w ramach KPO. jeżeli zgodzilibyśmy się na przekształcenie umowy dopiero po prawomocnym wyroku sądu, czyli po czterech latach, byłoby to działanie iluzoryczne."

Sprzeciw w rządzie i krytyka ekspertów

Projekt napotyka silny opór wewnątrz koalicji rządowej. Kilka ministerstw aktywnie torpeduje rozwiązania proponowane przez minister Dziemianowicz-Bąk. Wątpliwości zgłaszają również pracodawcy, szczególnie wobec wstecznego pobierania składek ZUS.

Dr Marcin Wojewódka, radca prawny z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy, ostro skrytykował projekt w rozmowie z "Faktem": "To nie jest najlepszy projekt, który z niezrozumiałych względów idzie dokładnie w odwrotnym kierunku niż promowana od miesięcy przez rząd tzw. deregulacja."

Reforma przyniosłyby pracownikom prawa do urlopu, świadczeń i wypowiedzenia podobne jak przy umowach o pracę. Z drugiej strony wzrosłyby ich składki na ZUS. Według wyliczeń inFakt, osoby zarabiające minimalną płacę brutto mogłyby stracić 160 złotych netto miesięcznie. Młodzi pracownicy do 26. roku życia mogliby stracić choćby tysiąc złotych.

Kontekst polityczny i wątpliwości konstytucyjne

Dr Wojewódka wskazał na wątpliwości konstytucyjne: "Proponowane w projekcie naruszenie zasady swobody umów w postaci autorytatywnej możliwości przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę i to jeszcze z retroaktywnym skutkiem, budzi nie tylko wątpliwości natury konstytucyjnej."

Jeśli decyzja inspektora o przekształceniu umowy okaże się błędna w sądzie, budżet państwa może być zobowiązany do wypłaty odszkodowań. Do wdrożenia reformy pozostał już tylko miesiąc. Polityczne obserwatorzy zwracają uwagę, iż napięcia w koalicji rządowej mogą dodatkowo utrudnić przyjęcie kontrowersyjnego projektu przed wyznaczonym terminem.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału