
Prezydent Argentyny Javier Milei, przemawiając na konferencji CPAC na Florydzie, zwrócił się do mieszkańców Nowego Jorku, komentując zwycięstwo socjalisty Zohrana Mamdaniego w wyborach na burmistrza miasta. Milei ostrzegł, iż przyjęcie polityki opartej na szerokiej interwencji państwa może doprowadzić do powtórzenia błędów gospodarczych, których Argentyna doświadczyła w przeszłości.
Podczas swojego wystąpienia Milei nawiązał do programu Mamdaniego, który obejmuje:
- zamrożenie czynszów,
- drastyczne podwyższenie podatków dla najbogatszych,
- bezpłatny transport publiczny,
- bezpłatną opiekę nad dziećmi.
Plan ten spotkał się z krytyką ze strony części ekonomistów, którzy określają go jako „nierealny” i zbyt silnie ingerujący w rynek.
– jeżeli sytuacja stanie się trudna, nowojorczycy zawsze będą mile widziani w Argentynie, jeżeli szukają możliwości rozwoju — powiedział Milei. – Przyjęlibyśmy ich z otwartymi ramionami.
Prezydent Argentyny przestrzegał przed „politykami komunistycznymi”, które — jego zdaniem — mogłyby doprowadzić Nowy Jork do stagnacji i kryzysu podobnego do tego, jaki jego kraj przeżywał w wyniku wieloletniego socjalizmu. Podkreślił, iż Argentyna „już zapłaciła tę cenę” i w tej chwili odbudowuje swoją gospodarkę dzięki drastycznym reformom oszczędnościowym.
W swoim wystąpieniu Milei ponownie akcentował wartości, które uważa za fundamenty dobrobytu: wolność jednostki, ograniczenie wydatków publicznych oraz meritokrację — czyli system, w którym pozycja i sukces zależą przede wszystkim od zasług, talentu i osiągnięć, a nie od pochodzenia czy koneksji.

2 godzin temu









