Milczenie w sprawie jaskółek. Dobro śledztwa czy unikanie odpowidzialności?

2 godzin temu

Zdjęcie: 29.09.2025. Kielce. Sesja Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego / Fot. Wiktor Taszłow - Radio Kielce

Zarząd województwa świętokrzyskiego nie przygotuje raportu z tzw. afery jaskółkowej. Projekt uchwały w tej sprawie nie zyskał aprobaty większości, sprawa jednak wzbudziła emocje wśród radnych, mimo iż dyskusja została ucięta jeszcze przed… jej rozpoczęciem.

Projekt uchwały w tej sprawie przedstawiła radna Jolanta Tyjas z PSL-u, z kolei Andrzej Bętkowski, przewodniczący sejmiku z PiS, odczytał apel do zarządu województwa w sprawie odwołania dyrektora Tomasza Hałatkiewicza z funkcji dyrektora Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych. W apelu tym 10 radnych, w tym 4 z Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiło się odwołaniu dyrektora, uznając ją za nieprzemyślaną i niesprawiedliwą.

Grzegorz Socha, wicemarszałek województwa w odpowiedzi przekazał, iż procedury naprawcze w sprawie zostały wdrożone, a w sprawie jaskółek i winnych ich zabicia prowadzone są działania przez prokuraturę. Następnie argumentując decyzję dobrem śledztwa, zawnioskował o zamknięcie dyskusji.

– Najważniejsze jest to, by postępowanie zakończyło się bez nacisków z żadnej strony – podkreślał.

– To uciekanie od odpowiedzialności – komentowała po zamknięciu dyskusji Jolanta Tyjas. Mówiła, iż celem radnych opozycyjnych było uzyskanie jedynie informacji o krokach podjętych przez zarząd w sprawie, która bulwersuje nie tylko radnych, ale także opinię publiczną.

– Chcieliśmy, by zarząd przygotował raport na temat tego, co się wydarzyło, jakie są tego konsekwencje. Póki co zarząd bardzo skutecznie zamiata sprawę pod dywan. A my jako opozycja będziemy zadawać pytania – mówiła.

Za przygotowaniem wyjaśnień w sprawie jaskółek i odwołania dyrektora Hałatkiewicza zagłosował także Andrzej Bętkowski, jako jedyny radny z Prawa i Sprawiedliwości, choć apel do zarządu podpisali jeszcze inni przedstawiciele tej partii: Kazimierz Mądzik, Mieczysław Gębski i Paweł Krakowiak.

– Byłem w gronie radnych, którzy podpisali się pod apelem skierowanym do zarządu województwa i w dalszym ciągu stoję na stanowisku, iż pewne działania personalne w stosunku do kierownictwa zespołu parków, jakie zostały podjęte, wymagają wyjaśnień, bo w mojej ocenie, także jako byłego marszałka, nie są one przekonujące – zaznaczał Andrzej Bętkowski.

Radni PSL-u zapowiedzieli, iż będą dążyć do uzyskania informacji w sprawie afery z jaskółkami. Jolanta Tyjas w trakcie sesji złożyła kolejną interpelację w tej sprawie.

Tak zwana „afera jaskółkowa” dotyczy zdarzeń z początku lipca bieżącego roku, kiedy doszło do zniszczenia ok. 40 gniazd i zabicia ok. 70 jaskółek w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, która jest jednostką podległą marszałkowi województwa. Wskutek tych wydarzeń zarząd województwa podjął w połowie lipca decyzję o odwołaniu dyrektora ośrodka Tomasza Hałatkiewicza, po czym po dwóch tygodniach powołał go na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora. Sprawą zajęła się także policja, a następnie prokuratura. Czterem zatrzymanym pracownikom, w tym dwóm osobom na stanowiskach kierowniczych – Kamilowi K. i Mateuszowi Ch. postawiono zarzuty. Obaj panowie byli wtedy związani z Prawem i Sprawiedliwością, ale w dniu postawienia im zarzutów zostali wyrzuceni z partii.

Od 1 września obaj nie pracują w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. Jak ustaliliśmy, zostały z nimi rozwiązane umowy za porozumieniem stron. Dwaj pracownicy techniczni, którym także postawiono zarzuty, przebywają na zwolnieniach lekarskich.