Mieszkańcy zablokowali budowę apartamentowca (ZDJĘCIA)

7 miesięcy temu

Mieszkańcy osiedla Teatralnego w Nowej Hucie zablokowali wjazd ciężkiego sprzętu budowlanego. Spór dotyczy nadbudowy budynku, który kiedyś pełnił funkcję stołówki Kombinatu Budownictwa Mieszkaniowego. Deweloper od lat stara się rozbudować ten budynek. Powodem kontrowersji jest przywrócenie ważności pozwolenia, które kilka lat temu unieważnił prezydent Krakowa.

3 lata temu krakowski inwestor przystąpił do rozbiórki budynku dawnej stołówki Kombinatu Budownictwa Mieszkaniowego na osiedlu Teatralnym 19. W jej miejscu chciał postawić 6-kondygnacyjny apartamentowiec. Na to nie zgodzili się mieszkańcy okolicznych bloków, obawiając się, iż nowy budynek zasłoni im dostęp do światła i spowoduje, iż na terenie osiedla przybędzie samochodów, które będą zastawiały trawniki.

Budowę udało się wtedy wstrzymać, bo deweloper posługiwał się nieaktualnym pozwoleniem na budowę. Z końcem roku do magistratu wpłynął wniosek o nowe pozwolenie.

W sierpniu 2018 roku nieważność pozwolenia na budowę stwierdził prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Jego urzędnicy wskazali, iż prace na budowie zostały przerwane na pięć lat. Tymczasem zgodnie z prawem pozwolenie traci ważność już w momencie, gdy budowa zostaje przerwana na dłużej niż 3 lata. Decyzję prezydenta podtrzymał wojewoda małopolski.

W związku z tym deweloper złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, która została jednak oddalona. Dopiero w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie firma, która chce przebudować budynek na osiedlu Teatralnym, dopięła swego. NSA uchylił zarówno wyrok sądu niższej instancji, jak również decyzje prezydenta oraz wojewody.

Na początku stycznia na osiedlu Teatralnym pojawił się pierwszy sprzęt budowlany. Wtedy mieszkańcy po raz pierwszy uniemożliwili wjazd na budowę. Argumentowali, iż przy wjeździe znajdują się drzewa – platany i żaden dźwig nie zostanie przez nich wpuszczony na teren posesji. Mieszkańcy nie zgadzają się, by w ich sąsiedztwie powstał wysoki na 18 metrów apartamentowiec, bo – jak odkreślają – nie ma infrastruktury przygotowanej pod nowy budynek, już teraz brakuje miejsc parkingowych.

1 z 5

fot. KRKnews.pl

Patrycja Bliska

Idź do oryginalnego materiału