Inteligentne kosze na śmieci nie są żadną nowością. Pierwszym miastem w Polsce testującym takie rozwiązanie był Ciechanów. Bezdotykowe pojemniki do segregacji odpadów, otwierające się po sczytaniu kodu QR mieszkania, pojawiły się tam już kilka lat temu. Kontenery spełniły swoje zadanie, dlatego z czasem o podobnych inwestycjach zaczęto rozmawiać także w innych miastach. Jednym z nich jest Brzeg, gdzie prawidłowa segregacja śmieci stanowi wyjątkowy problem.
REKLAMA
Zobacz wideo Mafie gospodarcze zarabiają na odpadach. "Dla nich to eldorado"
Nieodpowiednia segregacja śmieci w Brzegu. Kontrole nie przyniosły oczekiwanych efektów
Na początku lipca 2024 roku na oficjalniej stronie Urzędu Miasta Brzeg pojawił się komunikat dotyczący nieprawidłowej segregacji śmieci.
W związku z nieodpowiednią segregacją prowadzoną przez mieszkańców Brzegu i przystąpieniem do działań kontrolnych w zabudowie wielorodzinnej pod kątem schematy segregacji przypominamy zasady segregacji odpadów
- czytamy. Miasto zapowiedziało wówczas dodatkowe kontrole kontenerów oraz opublikowało grafikę, która stanowiła podpowiedź dla mieszkańców, w jaki sposób powinni rozdzielać tworzone przez siebie odpady.
Chcemy przez kilka tygodni wracać do tych samych wiat i sprawdzać, czy tego rodzaju informacja jest skuteczna. Zobaczymy czy przyniesie to jakiś skutek i sytuacja się poprawi
- mówił Witold Kustra, były zastępca burmistrza Brzegu, cytowany przez portal Brzeg Nasze Miasto. Wygląda jednak na to, iż kontrole oraz dodatkowe opłaty nie są wystarczające. Jak informuje serwis Radio Opole, miastu wciąż nie udało się osiągnąć wymaganego poziomu segregacji, dlatego władze planują zainwestować w inteligentne kontenery na śmieci. Zainstalowane w nich sensory mają rozpoznawać zarówno kto, jak i co wyrzuca do danego pojemnika.
Inteligentne kontenery na śmieci w kolejnym polskim mieście. Pojawią się karty dostępu
Inteligentny system odbioru i segregacji odpadów pozwoli ustalić, którzy mieszkańcy nie stosują się do ustalonych zasad. Takie osoby mają otrzymywać pouczenia lub być karane w inny sposób.
Sprawdź również: Gigantyczny Labubu podbija Sopot. Cena zdjęcia zwala z nóg. "No błagam"
Obudowa wyposażona jest w wagę, jak i kamerę. Wszystko będzie się odbywało na zasadzie karty i czytnika. Dostęp do każdego kosza ma osoba przypisana z danej wspólnoty. Przy odpadach plastik czy papier są zgniatarki, które powodują, iż więcej się tam zmieści
- informuje wiceburmistrzyni Lucyna Mielczarek w rozmowie z Radio Opole. Ratusz jest przekonany, iż rozwiązanie pozwoli pozbyć się problemu nieprawidłowej segregacji śmieci. Niestety koszt każdego takiego pojemnika to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Miasto chce zatem sfinansować tę inwestycję z unijnych pieniędzy, a pierwsze pojemniki pojawią się w trzech lokalizacjach. Konkurs na dotacje ma zostać rozpisany w październiku tego roku.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.