Mieszkańcy gminy Michałów tłumnie pożegnali swojego włodarza

1 rok temu
Zdjęcie: 11.02.2023. Góry. Pogrzeb Mirosława Walaska / Fot. Marta Gajda-Kruk - Radio Kielce


W Górach pożegnano Mirosława Walaska, wójta gminy Michałów. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę (11 lutego) w kościele parafialnym w Górach, skąd nastąpiło odprowadzenie zmarłego na cmentarz w Lubczy.

W pamięci wielu, to postać znacząca dla społeczności. Lubił rozmowy z mieszkańcami, darzył szacunkiem seniorów, dbał o potrzeby dzieci i młodzieży. Jak zaznaczali mieszkańcy gminy, człowiek wielkiego serca i zasług. Odwagą, wytrwałością i pracowitością mobilizował do działania wszystkich.

Jarosław Wleciał, przewodniczący rady gminy powiedział, iż niespodziewana śmierć wójta, wszystkich mieszkańców napełniła wielkim smutkiem i ogromnym żalem.

– Odszedł na wieczny spoczynek włodarz gminy, ale przede wszystkim dobry, życzliwy i pełen optymizmu człowiek, który całe swoje dorosłe życie spędził służąc ludziom – zaznaczył. – Odszedł człowiek, który był otwarty dla ludzi, na ich sprawy, który potrafił słuchać ludzi, rozmawiać z nimi, człowiek, który szukał porozumienia, a unikał waśni i sporów. Żegnamy go ze smutkiem – mówił. W swojej pracy budował drogi, wodociągi, remontował szkoły i ośrodki zdrowia. Dbał o kulturę i życie społeczne – dodał.

Wieloletniego wójta Mirosław Walaska pożegnał m.in. wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

– On rozumiał, iż dla dobra ludzi nie ma podziałów, które mogłyby powodować brak rozwoju gminy. Z każdym potrafił rozmawiać. Miał jedną pasję, którą było pomaganie ludziom na wszystkie możliwe sposoby – powiedział.

Mirosław Walasek był także wieloletnim strażakiem ochotnikiem OSP w Michałowie. Od 2010 roku piastował stanowisko prezesa Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Michałowie. Zasiadał także w strukturach zarządu powiatowego i wojewódzkiego.

Waldemar Pawlak, prezes Zarządu Głównego OSP w swoim przemówieniu podkreślił, iż Mirosław Walasek, był wspaniałym człowiekiem i gospodarzem, który zarządzał i urządzał życie na terenie gminy Michałów. Statut i działanie strażaków ochotników traktował jako służbę.

– Tę służbę jako strażak i wójt niósł ludziom. Służył ludziom. Bo na tym właśnie polega nasze życie, żeby służyć drugiemu człowiekowi, bliźniemu, przede wszystkim Bogu – zwrócił uwagę.

W imieniu samorządowców województwa i Zarządu Związku Miast i Gmin Regionu Świętokrzyskiego Mirosława Walaska pożegnał wójt gminy Złota Tadeusz Sułek. Jak mówił, z wielkim żalem przyjął wiadomość o śmierci niepowtarzalnego samorządowca, kolegi, strażaka, społecznika i wójta.

– Był połączeniem uporu i nadzwyczajnej konsekwencji, wyjątkowej wiedzy, mądrości życiowej i nieustannej ciekawości. Był to człowiek z pasją, zacięciem samorządowym. Cechowała go błyskotliwość i niezwykłe poczucie humoru, którym zarażał wszystkich wokół. Dominowała jednak powaga i nietolerancja dla wszelkiej ignorancji – podkreślił.

Mirosław Walasek urodził się 3 stycznia 1961 roku w Seceminie, w powiecie włoszczowskim. Z wykształcenia był technikiem weterynarii. W 1981 roku rozpoczął pracę w Państwowym Zakładzie Leczniczym Zwierząt w Węchadłowie. Od 1990 roku przez 20 lat prowadził własną działalność gospodarczą w zakresie weterynarii w Michałowie. W latach 2002-2006 pełnił funkcję radnego gminy Michałów. Był także sołtysem Węchadłowa. Od 2010 roku był wójtem gminy. Podczas wyborów samorządowych w 2018 roku startował na urząd wójta z własnego komitetu wyborczego. Wcześniej sympatyzował z Polskim Stronnictwem Ludowym.

Zmarł 9 lutego. Miał 62 lata.

Idź do oryginalnego materiału