Mieszkańcy byli zrozpaczeni decyzją w ich sprawie. Urzędnicy: musimy wybrać

Zdjęcie: Dramatyczne decyzje, o których się nie mówi. Jesteście do zalania


— Waszych domów nie ratujemy — te straszne słowa usłyszeli w ostatnich dniach mieszkańcy Kuźni Raciborskiej. Osoby walczące z powodzią muszą często podejmować naprawdę dramatyczne decyzje i wybierać "mniejsze zło". Sprawdziliśmy, jak wygląda to w praktyce. — Ta decyzja była dramatyczna, ale była najlepszym, co mogliśmy w tamtej chwili zrobić — mówi dziś w rozmowie z Onetem Roksana Pytli, wiceburmistrz miasta.