Już niedługo zakończy się prezydencka kampania wyborcza. Najgłupsza, jaką pamiętam. Dzięki niej wiem, który z kandydatów na prezydenta RP sprawniej wniesie mi lodówkę, który więcej pompek publicznie wyciśnie, który samotnemu dziewczynę potrafi załatwić. A także który więcej Polski ma w sercu i w genach. Nie znam kandydatów na szefów prezydenckiej Kancelarii. Ani na szefa Biura...
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Między żulem a bonżurem
Powiązane
O mózgu gadzim
1 godzina temu
Sondaż: 62% Polaków wątpi w współpracę Nawrocki-Tusk
3 godzin temu
Polecane
Tragedia na basenie. Nie żyje 62-latek
58 minut temu
Biała Podlaska. Odeszli do wieczności [03-08-2025]
5 godzin temu