Już niedługo zakończy się prezydencka kampania wyborcza. Najgłupsza, jaką pamiętam. Dzięki niej wiem, który z kandydatów na prezydenta RP sprawniej wniesie mi lodówkę, który więcej pompek publicznie wyciśnie, który samotnemu dziewczynę potrafi załatwić. A także który więcej Polski ma w sercu i w genach. Nie znam kandydatów na szefów prezydenckiej Kancelarii. Ani na szefa Biura...
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Między żulem a bonżurem
Powiązane
System kaucyjny tuż-tuż, a tu taka wrzutka!
6 godzin temu
Cała para w prezydencki gwizdek [OPINIA]
6 godzin temu
Rząd w agonii? "Ministrowie nie wiedzą, co mają robić"
7 godzin temu
Polacy boją się ataku Rosji na kraje NATO? Mamy sondaż
10 godzin temu
Polecane
Polska gwiazda ogłasza ciążę. Dlatego przerwała karierę
1 godzina temu
Dziecko zmarło w szpitalu na malarię
6 godzin temu