Michelle Obama: “Ameryko, nadzieja powraca!”

3 tygodni temu

Dwadzieścia lat temu w Bostonie Barack Obama wygłosił przemówienie na Narodowej Konwencji Demokratów w 2004 roku, które przedstawiło go narodowi. Były prezydent wraz ze swoją żona Michelle Obama stworzyli tę samą energię we wtorek w United Center podczas drugiej nocy DNC 2024 w Chicago.

Po poniedziałkowych występach prezydenta Joe Bidena i Hillary Clinton podczas pierwszej nocy DNC, Demokraci we wtorek przedstawili kolejny skład znanych twarzy, aby wesprzeć kampanię prezydencką Kamali Harris. Wśród nich znaleźli się Barack Obama, Michelle Obama i Doug Emhoff. Ponadto gubernator JB Pritzker i demokratyczna senator Tammy Duckworth dołączyli do Obamów jako główni bohaterowie, aby nadać Illinois główną rolę we wtorkowych obradach konwencji.

W swoim przemówieniu Barack Obama ostrzegł tłum, iż choć „pochodnia została przekazana” Harris, praca dla Demokratów nie została jeszcze wykonana.

„Pomimo całej niesamowitej energii, którą byliśmy w stanie wygenerować w ciągu ostatnich kilku tygodni, przez cały czas będzie to zacięty wyścig w ściśle podzielonym kraju – kraju, w którym zbyt wielu Amerykanów wciąż boryka się z trudnościami i nie wierzy, iż rząd może pomóc” – powiedział. „Nie popełnijcie błędu, to będzie walka”.

Obama pozdrowił również Bidena, mówiąc: „Historia zapamięta Joe Bidena jako prezydenta, który bronił demokracji w momencie wielkiego zagrożenia. Jestem dumny, iż mogę nazywać go moim prezydentem, ale jeszcze bardziej dumny, iż mogę nazywać go moim przyjacielem”.

Ponadto Barack Obama ostrzegł przed powrotem do władzy Donalda Trumpa, porównując go do “sąsiada trzymającego włączoną dmuchawę do liści przy twoim oknie każdej minuty każdego dnia”.

“Trump to 78-letni miliarder, który nie przestaje narzekać na swoje problemy, odkąd dziewięć lat temu zjechał złotymi ruchomymi schodami. Nie potrzebujemy kolejnych czterech lat krzykactwa i chaosu. Widzieliśmy ten film i wszyscy wiemy, iż sequele są zwykle gorsze” – podkreślił Obama. Stwierdził, iż Trump kieruje się jedynie własnym interesem i wykorzystuje “najstarsze zagrywki w polityce”, żerując na lękach i najniższych instynktach wyborców.

Tymczasem była pierwsza dama Michelle Obama porównała energię w Partii Demokratycznej do kampanii swojego męża 16 lat temu w 2008 roku, kiedy wygrał pierwszą z dwóch kadencji na stanowisku prezydenta.

„W powietrzu unosi się coś cudownie magicznego, prawda?”- powiedziała. „To zaraźliwa moc nadziei. Ameryko, nadzieja powraca”.

Zaangażowanie głośnych postaci, takich jak Obamowie, podkreśla zaangażowanie partii w mobilizację szerokiej bazy wyborców w nadchodzących listopadowych wyborach.

Idź do oryginalnego materiału