Michał Woś prawdopodobnie mocno żałuje tych słów: więzienie musi być gorzkie

3 miesięcy temu

Michał Woś jest przerażony, iż niedługo trafi do aresztu. Kiedyś buńczuczny i pewny siebie, dzisiaj drży przed kratkami.

– Więzienie musi być jak dobre lekarstwo, czyli gorzkie, tak by recydywistom nie było obojętne, czy będą na wolności czy w więzieniu. Mało tego, zdarzały się skrajnie patologiczne przypadki osób, które wolały być w więzieniu, bo nie musiały się o nic martwić – mówił Michał Woś swego czasu.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dzisiaj zmienił zdanie i panicznie więzienia się boi. Podobnie jak jego koledzy z Suwerennej Polski, bo na liście do posadzenia jest znacznie więcej ludzi. Ziobro, Matecki oraz inni też mają trafić tam gdzie ich miejsce.

Idź do oryginalnego materiału