Ogłoszenie przez Donalda Tuska składu list wyborczych w zarządzonych na 15 października wyborach parlamentarnych to ruch, który ma dwa cele: bieżący, czyli krótkofalowy, oraz bardziej dalekosiężny. I tak jak ten pierwszy wygląda na zaplanowany wobec działań PiS, tak ten długofalowy pomyślany jest jako próba ułożenia na nowo całej sceny politycznej.
Michał Szułdrzyński: Do czego Donald Tusk potrzebuje Michała Kołodziejczaka, Adama Bodnara i Bogusława Wołoszańskiego na listach PO

Zdjęcie: Foto: PAP/Radek Pietruszka
Nowe nazwiska na listach PO wzmacniają pozycję Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska jako lidera opozycji. Ale niosą ze sobą też spore ryzyka.
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Michał Szułdrzyński: Do czego Donald Tusk potrzebuje Michała Kołodziejczaka, Adama Bodnara i Bogusława Wołoszańskiego na listach PO
Powiązane
Jak Polacy oceniają Nowacką jako szefową MEN?
2 godzin temu
Babiš wygrywa wybory w Czechach. Z kim będzie rządził?
10 godzin temu
Adrian Zandberg mówi "dosyć". "To kosztuje Polskę za dużo"
11 godzin temu
Polecane
Informacja o zmarłych Parafianach (Parafia Tymbark)
2 godzin temu
Najlepszy przyjaciel
7 godzin temu