Młody człowiek postanowił zaręczyć się w kopalni. Oryginalnie. Mógł zabrać wybrankę do Paryża, przyklęknąć z pierścionkiem pod wieżą Eiffla. Mógł, żeby było taniej, pojechać w góry, i oświadczyć się pod krzyżem na Giewoncie, albo na Śnieżce. Jakież to jednak wszystko banalne. Zamiast docenić pomysłowość przyszłego małżonka, naród rzucił się na żonkosia, jak na karpia w...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Michał Moskal od prezesa. Prawdziwa, polska młodzież
Powiązane
O Franku i niezwykłych jajach / janko
2 godzin temu
O Franku i walecznym Karolu / janko
2 godzin temu
Duże mieszkania konkurują z domami. Są korekty cen
2 godzin temu
Kalendarium - piątek 6 czerwca
6 godzin temu
Polecane
Jak zmienić polską konstytucję?
6 godzin temu
1,4 mln zł ukradzione z domu. Złodziejka zatrzymana
6 godzin temu