Miasto Richmond w Kolumbii Brytyjskiej ostrzega właścicieli domów, iż tytuł własności ich nieruchomości może zostać naruszony w związku z niedawną decyzją Sądu Najwyższego Kolumbii Brytyjskiej, który przyznał prawa własności do ziemi Pierwszemu Narodowi na podstawie historycznych praw własności.
„Właściciele domów w Richmond usłyszeli, iż ich nieruchomości mogą być zagrożone w związku z decyzją o przyznaniu kontroli nad ziemią rdzennej grupie” – napisał 18 października w poście na X lider konserwatystów z Kolumbii Brytyjskiej John Rustad, dołączając zdjęcie zawiadomienia rozesłanego do mieszkańców Richmond.
W liście miasto ostrzega właścicieli domów w Richmond, iż orzeczenie Sądu Najwyższego Kolumbii Brytyjskiej może „negatywnie” wpłynąć na tytuł własności ich nieruchomości. Sąd uznał, iż niektóre nieruchomości w Richmond należą do Aborygenów, poinformowało miasto, zaznaczając, iż może to podważyć status i ważność prawa własności mieszkańców. Miasto dodało, iż decyzja została podjęta „bez uprzedniego powiadomienia właścicieli gruntów”.
Władze miasta poinformowały, iż zorganizują sesję informacyjną w ratuszu Richmond 28 października o godz. 19:00, aby mieszkańcy mogli dowiedzieć się więcej na temat sytuacji, zwracając uwagę na „poważne implikacje” decyzji sądu.
„Prawa własności stanowią jeden z fundamentalnych filarów zachodniego społeczeństwa” – napisał Rustad w swoim poście na X. „Ta decyzja nie może pozostać w mocy”.
Decyzja sędzi Sądu Najwyższego Kolumbii Brytyjskiej z 7 sierpnia, wydana przez Barbarę Young, przyznała plemieniu Cowichan prawo do ziemi o powierzchni około 7,5 kilometrów kwadratowych (około 1846 akrów) w Richmond, obejmującej grunty federalne i miejskie.
Pozew został pierwotnie złożony przez plemiona Cowichan w 2019 roku, argumentując, iż części Lower Mainland stanowią część ich historycznego terytorium i należą do nich. Roszczeniom sprzeciwili się Indianie Musqueam i Tsawwassen, rząd federalny i prowincjonalny, miasto Richmond oraz Zarząd Portu Vancouver Fraser.
Konserwatyści z Kolumbii Brytyjskiej wzywają Ottawę do skierowania decyzji w sprawie praw własności do ziemi ludności rdzennej do Sądu Najwyższego
W swojej pisemnej decyzji Young stwierdziła, iż nadania rządowe „niesłusznie naruszają prawa Aborygenów z plemienia Cowichan do tych ziem”.
Young zawiesił decyzję na 18 miesięcy, aby dać rządom i stronom zainteresowanym czas na przeprowadzenie transformacji.
W orzeczeniu stwierdzono, iż prawa własności rdzennej są starsze niż prawa własności kanadyjskiego państwa i własności prywatnej i mogą współistnieć z nimi. Young orzekł, iż prawa własności oparte na zasadzie własności nie powodują automatycznego wygaśnięcia praw rdzennej ludności, choćby jeżeli ziemie zostały sprzedane lub są zarządzane przez rząd.
Własność pełnoprawna jest najpowszechniejszą formą własności nieruchomości w Kanadzie, dającą właścicielowi pełne prawa prawne do użytkowania, sprzedaży i przenoszenia swojej własności.
Lider konserwatystów federalnych Pierre Poilievre stwierdził, iż decyzja sądu podważa prawo własności i zagraża gospodarce kraju.
29 września powiedział reporterom w Ottawie , iż jeżeli orzeczenie w sprawie Cowichan nie zostanie uchylone, „zniszczy to całą naszą gospodarkę”, zauważając, iż ludzie nie będą zakładać firm ani kupować domów, „jeśli będą myśleć, iż ich ziemia może zostać skonfiskowana i przekazana komuś innemu”.
Po wyroku sądu w sierpniu plemiona Cowichan stwierdziły , iż było to „historyczne zwycięstwo”.