Miasto Tychy zapowiada konsultacje w sprawie planu miejscowego, który ma zablokować spalarnię. Coraz bardziej gorąco w Lędzinach w tym temacie

2 miesięcy temu

Miasto Tychy zapowiada konsultacje w sprawie planu, który ma zablokować spalarnię. Coraz bardziej gorąco w Lędzinach w tym temacie. Tychy zaplanowały na marzec i kwiecień konsultacje społeczne dla planu miejscowego dla obszaru ulic Dojazdowej, Murarskiej, Granicznej i Wałowej w Tychach. „Będą stanowiły istotny element społecznej dyskusji na temat budowy zakładu termicznego przetwarzania odpadów” – informują urzędnicy.

„Miasto nie planuje dopuszczenia budowy tego typu obiektu na terenie osiedla Wilkowyje. Dodatkowo w przygotowywanym planie miejscowym przewidziano zakaz produkcji energii cieplnej w wyniku termicznego przekształcania odpadów, a kolejnym etapem prac będą konsultacje społeczne” – dodają urzędnicy.

Plan miejscowy ma zostać przyjęty najpóźniej w czerwcu tego roku. Natomiast, jak poinformował Tychy24.net, Urząd Miasta Katowice podał, iż spółka Instalmedia wystąpiła o warunki zabudowy dla spalarni w rejonie Wilkowyj.

„Inwestor złożył wniosek o ustalenie warunków zabudowy, niemniej po analizie wykładni prawnej i stanu faktycznego zakwalifikowano wnioskowaną inwestycję jako inwestycję celu publicznego. […] Mając na uwadze, iż organ administracji publicznej działa na wniosek i jest nim związany, a złożony wniosek zawiera braki formalne, wezwano inwestora do uzupełnienia i korekty wniosku, między innymi w zakresie odpowiedniej kwalifikacji inwestycji” – poinformowała Sandra Hajduk z Urzędu Miasta Katowice.

Przypomnijmy, iż spółką Instalmedia kieruje Henryk Borczyk, były wiceprzewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która budowę spalarni traktuje jako swój cel strategiczny. Borczyk pożegnał się ze stanowiskiem wiceprzewodniczącego, gdy został zatrzymany po spowodowaniu kolizji w Tychach, kierując pod wpływem alkoholu.

Natomiast mieszkańcy Tychów, głównie rejonu Wilkowyj mocno protestują przeciwko inwestycji. Za prezydentury Andrzeja Dziuby w 2022 roku, weszli choćby do Urzędu Miasta Tychy i grozili prezydentowi wywiezieniem na taczce.

W Lędzinach gorąco

Władze Lędzin mają duży problem ze spalarnią odpadów. Mieszkańcy nie chcą powstania inwestycji w mieście, a burmistrz Marcin Majer raczej średnio radzi sobie z zarządzaniem kryzysem wizerunkowym w tej sytuacji. O tłumaczeniach burmistrza i pieniądzach, które miasto otrzymało w listopadzie 2024 roku od GZM, pisaliśmy tutaj. W sumie chodzi o ponad 52 tys. zł „na realizację zadań w zakresie przygotowania budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych w ramach grupy zakupowej”. Lędziny też oficjalnie zaznaczają, iż inwestycja nie powstanie na terenie gminy.

W mieście pojawiły się także banery powieszone przez mieszkańców, w których wyrazili oni swój sprzeciw wobec spalarni na terenie Lędzin. Na profilu Facebookowym „Lędziński Fakt” opublikowano zdjęcia z monitoringu, na których widać, jak pod osłoną nocy Straż Miejska w Lędzinach ściągała banery powieszone przez mieszkańców.

Lędziny z dotacją od GZM w związku ze spalarnią odpadów. Burmistrz mówił jedno, dokumenty mówią swoje

Idź do oryginalnego materiału