„Pewnego dnia moje dziecko spytało:– Dlaczego była zagłada?Niby wiedziałem, iż kiedyś to pytanie padnie, ale dlaczego już teraz? Dlaczego tak wcześnie?– Wiesz – zacząłem. – Ludzie. Ludzie czasami.– Ludzie?– Niektórzy ludzie.– Więc to przez ludzi?– Przez ludzi. Tak. Ludzie ludziom. Znaczy. Czasami. W grupie. Ludzie. Czasami.– Nie przez meteoryt?– Meteoryt?– Nie myślisz, iż dinozaury wyginęły...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Miasto nawiedzone, niemiejsce oswojone
Powiązane
Dobre maniery ułatwiają pracę i mogą pomóc w karierze
1 godzina temu
Roman Kuźniar: Lekcje Chrobrego w sprawie Unii, Rosji i PiS
1 godzina temu
Kim jest statystyczny menedżer dużej spółki giełdowej?
1 godzina temu
Polecane
Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany
39 minut temu