„Pewnego dnia moje dziecko spytało:– Dlaczego była zagłada?Niby wiedziałem, iż kiedyś to pytanie padnie, ale dlaczego już teraz? Dlaczego tak wcześnie?– Wiesz – zacząłem. – Ludzie. Ludzie czasami.– Ludzie?– Niektórzy ludzie.– Więc to przez ludzi?– Przez ludzi. Tak. Ludzie ludziom. Znaczy. Czasami. W grupie. Ludzie. Czasami.– Nie przez meteoryt?– Meteoryt?– Nie myślisz, iż dinozaury wyginęły...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Miasto nawiedzone, niemiejsce oswojone
Powiązane
"Tomasz, posuń się". Kierwiński za Siemoniaka
23 minut temu
Wałęsa odmówił Nawrockiemu. "Karawana jedzie dalej"
41 minut temu
Jest akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Braunowi
48 minut temu
Polecane
Kalisz z nowym ośrodkiem dla policyjnych psów!
30 minut temu
Śledztwo w sprawie lubelskiego dworca umorzone
47 minut temu