– W jedynej przed śmiercią, już po przesłuchaniu, rozmowie telefonicznej, krótkiej, to wyszła już w bardzo złym stanie, już miała kłopoty z oddychaniem, później na 4 godziny, jak się to mówi, padła, spała, ale choćby nie zdjęła marynarki. Co znając jej bardzo uporządkowany sposób życia, działania, było już dowodem najwyższego zmęczenia i wyczerpania i potem […]