"Mężczyźni - Szukaj bratnich pomocników, a nie bratnich dusz"

grazynarebeca5.blogspot.com 23 godzin temu




Thomas Hardy i T.S. Eliot ożenili się ze swoimi sekretarkami.
Dostojewski ożenił się ze swoim tłumaczem. Wyszłam za mąż za mojego webmastera.
To była miłość od pierwszego wejrzenia.


Mężczyźni poszli swoją drogą. (MGTOW) Oto dlaczego.

Zanim sataniści zamienili mężczyzn w uzależnionych od seksu,
i kobiety w gwiazdy porno i dziwki, kobiety
Podobała się mężczyznom, ponieważ była użyteczna jako towarzysze
(żony) i matki. Kobiety muszą nauczyć się poświęcać. Dlatego mężczyźni je uwielbiają.



Kochaj doskonałość, ale nie szukaj jej w wadliwym bliźnim, kobiecie.

"I rzekł Bóg: Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam; Zorganizuję dla niego spotkanie". Rodzaju 2:18

ZASTRZEŻENIE- Jest to szablon, który przetrwał próbę czasu. jeżeli znalazłeś lepszą odpowiedź, więcej mocy dla Ciebie.

od 15 paź 2019

Aktualizacja: Prawie czułem, jak mój przyjaciel, sfeminizowany mężczyzna, wzdryga się, kiedy powiedziałem: "Dynamika heteroseksualna opiera się na mężczyźnie, który przekonuje kobietę, iż jego plan jest w jej najlepszym interesie".

Jak już powiedziałem, mężczyźni pragną władzy, kobiety pragną miłości. Małżeństwo heteroseksualne jest wymianą tych dwóch. Kobiety rezygnują z władzy w zamian za męską władzę wyrażoną w miłości. Seks na wyłączność jest symbolem tej umowy. Nie sugeruję, iż kobieta powinna być posłuszna wszystkim mężczyznom, ale tylko mężczyźnie, który cierpliwie zasłużył na jej miłość (zaufanie) poprzez zaloty. jeżeli ona przestanie się zgadzać lub on przestanie kochać, umowa zostanie zerwana.

Feminizm (komunizm) nauczył kobiety dążyć do władzy i rywalizować z mężczyznami. Żona może mieć władzę lub miłość, ale nie może mieć obu.


W naszym społeczeństwie patologiczny nacisk kładzie się na "relacje". Szukamy u innych tego, czego sami nie chcemy lub nie możemy dać. Paradoksalnie, ta zależność od innych utrudnia udane relacje. Ludzie nie wierzą w ludzi, którzy nie wierzą w siebie. Najważniejsza jest relacja ze swoim Ja. Bóg w środku. Dusza. To jedyna zgoda, jakiej potrzebujemy.

Kobieta nie powinna być kochana za swój seksapil czy urodę. Nie zrobiła nic, by na nie zasłużyć. To są dary. Kobieta powinna być szanowana za swoje czyny. Na miłość mężczyzny zdobywa poświęcenia, jakie składa dla niego i swoich dzieci.



Zaktualizowano od 10 października 2018
r. przez Henry Makow Ph.D.Żałuję,
że nie zrozumiałem następujących 55 lat temu, kiedy miałem 20 lat.

Mężczyźni, ożeńcie się z bratnią pomocą, a nie bratnią duszą. Jestem żonaty z jednym z nich od 24 lat. U mnie to działa. jeżeli uda ci się znaleźć "bratnią duszę", chylę przed tobą czoła.

Tym, którzy mówią, iż pomocnicy są nudni, mówię: "Alleluja". Nie zależy mi na moim małżeństwie, jeżeli chodzi o ekscytację. Jednak moja żona nie jest tym, co feministki nazywają "wycieraczką". Ma tytuł magistra i karierę zawodową. Jest inteligentna, szczera i ma poczucie humoru.

– Zaprzeczasz wszystkiemu, co mówię – mówię jej.

"Nie przez cały czas" – odpowiada.

Od 24 lat przynoszę jej śniadanie do łóżka, co jest gestem mojej miłości i uznania.

Oto moja rada w dziesięciu punktach.

1. Mężczyzna
rządzi się swoimi myślami. Wyobraź sobie stek, a on się ślini. Wyobraź sobie piękną, półnagą kobietę w kajdankach, a on się podnieca. Ten, kto kontroluje jego myśli, kontroluje jego. Oczywiście najlepiej jest, jeżeli kontroluje własne myśli.

2. Społeczeństwo cierpi z powodu masowej hipnozy.
Zostaliśmy wprowadzeni przez Hollywood w fałszywą religię romansu i seksu, która wyparła prawdziwą religię. Kabalistyczne żydowskie założenia Hollywood stały się naszymi założeniami. Należą do nich:

1. Romantyczna "miłość" jest sensem i celem życia.

2. Męskie życie nie jest możliwe bez kobiet, które są wzorem cnoty i piękna.

3. Ponieważ seks z tymi aniołami jest najwyższym doświadczeniem, jakie życie ma do zaoferowania, wyświadczają nam przysługę, śpiąc z nami. (Istoty eteryczne, nie mają żadnych potrzeb seksualnych.) Bębnienie: "Jesteś taki wspaniały; Potrzebuję twojej miłości i nie mogę bez ciebie żyć" jest powtarzane do znudzenia przez muzykę popularną. Nie ma korelacji między wyglądem kobiety a jej charakterem.

3.
Miłość romantyczna to fałszywa religia – bałwochwalstwo. " Miłość" jest namiastką naszej relacji z Bogiem. Kochamy doskonałość. Ludzie nie są idealni. "Bądźcie więc doskonali, jak doskonały jest ojciec wasz, który jest w niebie". Mateusza 5:48).
Bratnią duszą, której szukamy, jest tak naprawdę Bóg.

4. Dla heteroseksualnych mężczyzn "miłość" zwykle dotyczy kobiety. Ale czy kobiety są godne miłości? Większość mężczyzn myli pociąg seksualny z miłością. Po przetrwaniu, seks jest naszym najpotężniejszym naturalnym instynktem. Ale to wszystko. Programowanie. Nie powinniśmy pozwolić, aby natura kontrolowała nas bardziej niż Hollywood.

5. Co jeszcze może zrobić? W "dawnych czasach" mężczyźni szukali kobiet, które potrafiłyby gotować, sprzątać, szyć, doić krowy i opiekować się dziećmi. Czasem potrafili grać na pianinie. Kobiety były facylitatorkami. To oni sprawili, iż coś się wydarzyło. Teraz wiele młodych kobiet myśli, iż są dobre tylko do jednej rzeczy, a to gwałtownie się starzeje.

6. Mężczyźni nie mieli "kochać" kobiet w sensie ich adorowania. To niezmiennie prowadzi do kłopotów. Uwielbiamy to, czego chcemy i pragniemy seksu. Ale to daje im zbyt dużą władzę. Spójrzmy na kobiety, bez seksapilu. Zdemistyfikujmy je. Są ludźmi i większość z nich chce, aby mąż przejął dowodzenie.

Kobiety różnią się od mężczyzn. Mają tendencję do bycia bardziej pasywnymi, emocjonalnymi, subiektywnymi i praktycznymi. Na spacerach żona ostrzega mnie przed wchodzeniem w psie gówno. Mam głowę w chmurach. Twardo stąpa po ziemi.

Kobiety interesują się przede wszystkim bezpieczeństwem i być może są mniej skrupulatne niż mężczyźni. Mają tendencję do bycia niepewnymi siebie i mają poczucie bezwartościowości, chyba iż mężczyzna da im cel. To są dobre cechy u towarzysza pomocy, ale nie bratniej duszy.

Paradoksalnie, ten rodzaj realizmu sprawia, iż mężczyzna jest bardziej atrakcyjny dla kobiet, które naturalnie gardzą mężczyznami, których mogą kontrolować. Chcą być kontrolowani z miłością.

7. Cała koncepcja "bratniej duszy" jest fałszywa i skrajnie samolubna. Opiera się na czasach, kiedy od kobiet nie oczekiwano, iż będą myśleć. Przyjmowały idee męża, a także jego nazwisko. Wielu młodych mężczyzn wciąż szuka tych "bratnich dusz". Oni naprawdę szukają samych siebie.

8. Odległość jest w rzeczywistości lepsza niż intymność. To intymność wyniesiona na wyższy poziom. Wiąże się to z uświadomieniem sobie, iż "hej, jesteś całkowicie różny ode mnie" i "jesteś dość ograniczony pod pewnymi względami", ale "ja też jestem pod innymi względami i nie musimy być do siebie podobni". Polega na szanowaniu różnic. Moja żona była zwolenniczką Bidena. Szanuję jej ograniczenia. Nie rozmawiamy o polityce.


"Miłość" w potocznym rozumieniu zmusza ludzi do bycia zbyt blisko. Trzyma mężczyzn i kobiety na niemożliwym poziomie. Ludzie nie są aż tak sympatyczni. Zadowolę się więzią opartą na szacunku, zaufaniu, rozwadze i wdzięczności. Małżeństwo jest lepsze, gdy usunie się społeczną presję "bycia zakochanym".

9. Miłość opiera się na poświęceniu. Kocham ludzi, którzy poświęcają się dla mnie i dają mi korzyść z wątpliwości. Chcę się odwdzięczyć. Pozbądź się romantycznych bzdur i uznaj, iż podstawą prawdziwej miłości jest wzajemna zależność.

10. Nie zdajemy sobie sprawy, jak opresyjna i czasochłonna jest nasza obsesja seksualna. Zmarnowałem swoje życie goniąc za tą chimerą.


Podsumowując, kobiety poświęcały się dla męża i rodziny i były w zamian kochane. Od tego czasu zostały one przeprogramowane. Ich umysły toczą wojnę z ich sercami. Są to tykające bomby zegarowe.

Nie ma Świętego Mikołaja. "Romantyczna miłość" to bzdura. Seks jest złudzeniem. Ma być ona związana z prokreacją, a przynajmniej z małżeństwem. To nie miała być rekreacja i obsesja na pełen etat.
Nie musisz być pociągany seksualnie do swojego partnera, aby mieć wspaniały seks. I odwrotnie, pociąg seksualny nie przekłada się na wspaniały seks.
Miłość to robi. Seks to celebracja miłości. Seks w seksie jest poniżający, odczłowieczający i jest seksu małżeńskiego.

Romantyczne zauroczenie jest zwykle oparte na jakiejś postrzeganej przewadze, a nie na jakimkolwiek prawdziwym uczuciu. To jest sprawa kobieca i zamienia mężczyzn w kobiety. Kiedy kobieta poświęca władzę dla miłości, jest bardziej kobieca. Tak właśnie kocha się kobieta – ufając swojemu mężowi. Kiedy mężczyźni poświęcają władzę dla miłości, stają się kobietami.

Mężczyźni, zdecydujcie, czego chcecie i szukajcie kobiety, która pomoże Wam osiągnąć Wasze cele.
Kiedy kochasz kogoś bez złudzeń, bratnia dusza może przekształcić się w inny, lepszy rodzaj bratniej duszy.
-------------- Bądź self-made manem

Ken Adachi pisze:

Nie mogę jednak zgodzić się z większością z dziesięciu podanych poniżej rad Henry'ego na temat dynamiki męsko-żeńskiej, zwłaszcza z jego utylitarnym poglądem na relację męsko-żeńską i odrzuceniem centralnej roli miłości i romansu w tym związku. Miłość jest centralną, dominującą i twórczą siłą wszechświata. Istniejemy, ponieważ Bóg nas kocha. Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, aby doskonale się uzupełniali i przynosili owoce Jego stworzenia w tej fizycznej rzeczywistości. Możemy być szczęśliwi i spełnieni we wszystkich naszych wysiłkach tylko wtedy, gdy spełniamy te pragnienia z miłością w naszych sercach.

Miłość romantyczna JEST miłością. Nie ma w tym nic fałszywego ani bałwochwalczego. To nie jest tylko licówka na hormonalne, biologiczne impulsy. Kiedy się zakochujemy, doświadczamy euforii w sercu, ponieważ staliśmy się splecieni na poziomie duszy z tą osobą. Nie mówię o ludziach, którzy nieszczerze mówią "kocham cię" dla wygody lub dla grzeczności. Mówię o mężczyźnie i kobiecie, którzy są w sobie zakochani i czują to do głębi swojej istoty. Nie podoba mi się potoczne używanie terminu "bratnie dusze" w filmach lub jako tekst na podryw. Jest rzucany jak konfetti. Trywializuje to znaczenie połączenia dusz między mężczyzną a kobietą, którzy są w sobie zakochani. Ale nie popełnij błędu ~ jest to połączenie duszy, które ma konsekwencje, które wykraczają daleko poza świat fizyczny.

Nie zgadzam się również z pojęciem porządku dziobania, jeżeli chodzi o twoją żonę i Boga. Kochanie swojej żony całym sercem i duszą jest kochaniem Boga z takim samym oddaniem. Używamy słowa "Bóg", aby zidentyfikować Stwórcę, ale Bóg nie jest istotą znajdującą się poza nami. Bóg jest w każdym człowieku. Hindusi rozumieli to pojęcie tysiące lat temu. "Królestwo Boże jest wewnątrz" – powiedział Jezus. Uświadomienie sobie, iż Bóg jest w środku, jest kluczem do szukania Boga. Jogananda miał rację. Swoją grupę oddania nazwał Wspólnotą Samorealizacji. Mężczyźni i kobiety manifestują Boski plan poprzez wychowywanie się na porządnych dorosłych, którzy przestrzegają Złotej Reguły. Dobrze się bawią, zakochują się, wychowują dzieci, starzeją się razem w życiu pełnym szczęścia i zadowolenia. Wykonywanie pracy, którą lubisz, jest wspaniałe, ale największe szczęście daje życie w domu z kochającą żoną. Nie byłoby rozwodu i jego zgubnego wpływu na dzieci, gdyby mąż i żona podtrzymywali lampę miłości w swoich sercach, zachowywali się w sposób, który wspiera się nawzajem i unikają robienia rzeczy, które ranią się nawzajem.

Uwielbiam świetne komedie romantyczne nakręcone w latach 30., 40., 50. i 60., zanim wulgarny język stał się nową normą. Dobry film inspiruje ludzi i napełnia ich nadzieją i radością. Filmy romantyczne ze Złotej Ery kina pokazują mężczyzn i kobiety zachowujących się w sposób, który jest bardziej zgodny z przyzwoitością, a nie z niemożliwą do oglądania przeciętnością i wulgarnymi śmieciami ostatnich dekad. Pewnego dnia awangarda znów będzie tworzyć czyste, przyzwoite filmy.


Christopher pisze:

Twoje «Szukaj pomocników» trafia w przysłowiowy gwóźdź w głowę. Nie jesteś osamotniony w uświadomieniu sobie tych prawd nieco później, raczej niż wcześnie.

Strasznie cierpiałem z powodu «bycia romantykiem» i pogoni za wszystkimi nieosiągalnymi, a jednak pozornie doskonałymi «Les Wilis» (duchami). Pewna kobieta do dziś żałuje, iż wyrzuciła wszystkie moje niesamowite, niezwykle romantyczne wiersze miłosne (zainspirowane przez nią); Akcja podyktowana jej zagubieniem, dzięki dwubiegunowej naturze przesadnego absurdalnego romantyzmu skierowanego w stronę początkującej feministycznej histerii.

Pomimo mnóstwa doskonale dobrych, życzliwych, pomocnych i atrakcyjnych kobiet; Wydawało mi się, iż mam ochotę dogonić i schwytać "boginię". Niestety, większość takich "bogini" była dręczona problemami i schorzeniami psychicznymi, od anoreksji po kleptomanię i daleko poza nią - często tworząc choćby niebezpieczne relacje. Stało się oczywiste, iż społeczeństwo bierze na celownik takich ludzi, zarówno dzięki środków pośrednich, jak i bezpośrednich.

Porozmawiaj o rezygnacji z wrodzonej mocy?!?

To nie była tylko nieco wadliwa dynamika rodzinna, która to zainspirowała - to był po prostu stary program, taki jak ten, który można znaleźć w telewizji. Przeciętny okres randkowania w tamtym okresie mojego życia nigdy nie przekraczał sześciu miesięcy. Niestety, niewielu z tych miłosnych zainteresowań pozostało choćby przyjaciółmi.

Na każdym poziomie wszystko to było absurdalnym marnotrawstwem, opartym na wyciąganiu dysfunkcyjnych nici problematycznego życia rodzinnego, a następnie na wzmocnionym narcyzmie i hedonizmie zaprogramowanym w młodym, otwartym umyśle.

Nawet ubrania z tamtego okresu (lata 70. i wczesne 80.) opowiadają tę historię. Młodzi mężczyźni zostali popchnięci w kierunku zdecydowanie sfeminizowanej mody, z rozkloszowanymi koszulami, przypominającymi spódnice, dużymi spodniami dzwonami i butami na platformie; podczas gdy młode kobiety albo przeszły od skromności do seksualnych strojów lisic (takich jak super krótkie, gorące spodnie), albo przyjęły zmaskulinizowane (patrz: Annie Hall) stroje. To było tuż przed "Nienawidzę cię - chodź stąd-odejdź", podbite oczy, wygląd suki, z przełomu lat 80. i 90. A w tym samym okresie wyglądał jak rekin/szlam z Wall Street dla mężczyzn.

W końcu, po "dorastaniu", a także po ponownym rozważeniu prawdziwej natury i znaczenia męskości, zacząłem dostrzegać, iż "czynnik wieku niemowlęcego" jest dość krótkotrwały, a użyteczność - w końcu - faktycznie staje się prawdziwym romansem. Zajęło mi to dużo czasu, ale w końcu mogę teraz doceniać i szanować WSZYSTKIE aspekty prawdziwej kobiecości, w tym te, które SĄ osiągalne, takie jak; Lojalność, wyłączność, zaufanie, honor, wiara, cierpliwość, urok i prosta przyjemność z samego «bycia» z ważnym przedstawicielem tej płci, który różni się od mojej... Vive la difference!

Nie wierzysz? Wystarczy zapytać moją żonę, która ma siedemnaście lat.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:henrymakow.com
Idź do oryginalnego materiału