Według agencji Reuters, w wielu krajach młodzi mężczyźni coraz częściej wspierają partie prawicowe. Ich rówieśniczki skłaniają się ku lewicy. W Korei Południowej ten rozkład sił jest szczególnie widoczny, bo według sondażu Gallup Korea, niemal 30 proc. mężczyzn w wieku 18-29 lat planuje poprzeć prawicową Partię Reform, kierowaną przez Lee Jun-seoka. Partia zapowiada między innymi likwidację ministerstwa ds. równości płci.
Wojna płci przy wyborczych urnach
Koreańczycy z pokolenia Z są sfrustrowani między innymi przez obowiązkową służbę wojskową. Obowiązek ten nie dotyczy kobiet, co męska część społeczeństwa uważa za niesprawiedliwe. W efekcie w wieku 21-22 lat młodzi mężczyćni nie mogą w pełni angażować się w działania społeczne czy edukację, gdyż muszą odbyć 18-miesięczną służbę wojskową.
Według ekonomistki politycznej Soohyun Lee z King's College London młodzi mężczyźni nie potrafią spełnić oczekiwań, które kładzie na nich społeczeństwo: znaleźć dobrą pracę, ożenić się, kupić dom i założyć rodzinę.
– Obwiniają feminizm. Wielu wierzy, iż pracodawcy preferują kobiety. Ze znikomą imigracją w Korei Południowej, kobiety stały się wygodnym kozłem ofiarnym – mówi Soohyn Lee.
Zgodnie z sondażem Gallup Korea, deklarację głosowania na Partię Reform wyraziło jedynie 3 proc. kobiet w wieku 18-29 lat. Ponad połowa z nich zagłosuje na kandydata lewicowej Partii Demokratycznej, Lee Jae-myunga. Zobowiązał się m.in. do utworzenia nowego Ministerstwa Klimatu i Energii, aby „zareagować na kryzys klimatyczny”, a także do rozszerzenia i reorganizacji Ministerstwa Równości Płci i Rodziny w celu promowania równych praw i przeciwdziałania wszelkiej odwróconej dyskryminacji.
„Co do zasady ponad połowa mężczyzn popiera partie prawicowe, podczas gdy prawie połowa kobiet chce, aby wygrał lewicowy kandydat Partii Demokratycznej. Rozbieżność zmniejsza się w starszych grupach wiekowych” – zwraca uwagę Reuters.
Świat polityczny podzielony między płciami
I choć Korea Południowa to najbardziej reprezentatywny przykład tego, jakie poglądy ma męska i damska część pokolenia Z, to nie jest odosobniona w tym zjawisku. Coraz bardziej widać podziały polityczne wśród kobiet i mężczyzn. Opieramy się na sondażach, bo nie ma oficjalnych danych dotyczących podziału na płeć i wiek wśród wyborców poszczególnych partii.
W lutym w niemieckich wyborach parlamentarnych wśród mężczyzn w wieku 18-24 lat dominowała skrajnie prawicowa partia AfD. 35 proc. młodych kobiet poparło skrajną lewicę (Linke).
Jeśli chodzi o wybory w Stanach Zjednoczonych, to kampania prezydencka Trumpa w 2024 roku odbiła się echem wśród młodych białych i latynoskich mężczyzn. Odwrotny skutek miała wśród młodych kobiet. Podsyciło to tylko dużą polityczną przepaść między płciami w kraju – informuje Reuters.
W efekcie na Trumpa oddała swój głos mniej więcej połowa Amerykanów w wieku 18-29 lat. Na jego przeciwniczkę, Kamalę Harris, zagłosowało 61 proc. kobiet w tym samym przedziale wiekowym. Młodzi czarnoskórzy wyborcy obu płci przez cały czas w przeważającej większości popierali Harris.
Tak głosowali najmłodsi wyborcy
Miesiąc temu Kanada wybierała swoje władze federalne. Mimo iż nie ma dokładnych danych dotyczących płci wyborców, to obywatele w wieku 18-35 lat częściej wybierali partie konserwatywne. Analiza Abacus Data sugeruje, iż kobiety, zwłaszcza młodsze, częściej deklarowały poparcie dla liberałów niż dla konserwatystów.
W zeszłorocznych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii wśród mężczyzn w wieku 18-24 lata dominowała centrolewicowa Partia Pracy (40 proc.). Podobnie było wśród kobiet w tym samym wieku (42 proc.). Jednak jeżeli chodzi o pozostałych wyborców, widać, iż męską część najmłodszych wyborców bardziej przyciągały partie prawicowe (22 proc. wszystkich głosów wobec 12 proc. głosów młodych kobiet).
Podobnie jak w Kanadzie, we Francji podczas wyborów na prezydenta w 2022 roku również nie rejestrowano równocześnie poglądów, wieku i płci wyborców. Jednak z danych Ipsos wynika, iż wśród osób 18-24 lata dominowała lewicowa koalicja NFP (48 proc.). Jednocześnie 37 proc. głosowało na partie prawicowe, w tym aż 33 proc. na skrajną prawicę. Z ogólnych trendów wynika, iż mężczyźni częściej niż kobiety głosowali na prawicę (46 proc. wobec 43 proc.), a kobiety częściej wybierały lewicowych kandydatów.
Przyczyny? Problemy dnia codziennego
Co ciekawe, według Reutersa przed pandemią większość Zetek głosowała na partie postępowe. Co takiego się stało, iż poglądy kobiet i mężczyzn zaczęły tak dalece odbiegać od siebie?
Według analityków cytowanych przez Reutersa na radykalizację męskiej części najmłodszych wyborców wpływa rozczarowanie życiem społecznym i ekonomicznym. Widać to szczególnie w miejscach dotkniętych upadkiem przemysłu. Trudności na rynku pracy, wysokie koszty utrzymania, niskie szanse na zakup mieszkania – z tym zmagają się młodzi ludzie.
Dodatkowym czynnikiem jest rosnąca liczba mężczyzn pozostających poza systemem edukacji i rynku pracy. Są określani jako NEET (not in education, employment or training). Oznacza to, iż wielu młodych mężczyzn nie studiuje, nie pracuje ani nie uczestniczy w żadnych formach szkoleń zawodowych. Według danych z Wielkiej Brytanii, mężczyźni w wieku 16–24 lat częściej niż kobiety znajdują się w tej grupie.
Taka sytuacja pogłębia poczucie marginalizacji i braku perspektyw. Sprzyja też radykalizacji poglądów oraz wzrostowi poparcia dla ugrupowań politycznych składających obietnice szybkich i radykalnych zmian.
Radykalizacja nie przyniesie nic dobrego
Według analityków wojna płci wśród pokolenia Z może się przeciągnąć. Aby do tego nie doszło, rządy muszą zająć się podstawowymi kwestiami, takimi jak przystępność cenowa mieszkań i niepewne zatrudnienie. Kolejnym wyzwaniem dla polityki jest zdrowie psychiczne – zwłaszcza wysoki wskaźnik samobójstw. Według Eurostatu 3 na 4 osoby decydujące się na ten krok to mężczyźni.
Radykalizowanie się społeczeństwa może utrudnić osiągnięcie konsensusu w sprawie nadrzędnych reform podatkowych i socjalnych.
– jeżeli przyszłe pokolenie będzie tak podzielone ze względu na płeć, a następnie odmówi współpracy w celu zbudowania konsensusu społecznego, nie sądzę, abyśmy mogli skutecznie rozwiązać te ogromne problemy – mówi cytowana przez Reutersa Soohyun Lee.
- Drugie życie opakowań. Gospodarka obiegu zamkniętego przestaje być wyborem
- Zrównoważona, ale jednorazowa. Folia stretch w ogniu unijnych przepisów
- Marzenia o mieszkaniu w wielkich miastach coraz trudniejsze do spełnienia
- Firmy mają problem z rekrutacją. Pracodawcy szukają nie tylko specjalistów