Metsola i kodeks etyczny w PE. Nowe zasady nie dotyczą jej samej?

3 miesięcy temu

Po aferze Qatargate, która wstrząsnęła eurokratami w 2022 r., szefowa Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola wprowadziła nowy kodeks etyczny, który wymaga ujawniania przez europosłów konfliktów interesów, w tym „związanych z rodziną, życiem emocjonalnym lub interesami ekonomicznymi”. Jak się okazuje, kodeks nie dotyczy samej Metsoli.

Po raz kolejny „Politico” ujawnia niejasne powiązania eurokratów, którzy wykorzystują stanowiska publiczne dla własnych celów. Mąż wybranej na drugą kadencję przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Ukko Metsola jest głównym lobbystą w UE działającym w interesie Royal Caribbean Group z siedzibą w Miami. To druga co do wielkości firma oferująca luksusowe rejsy wycieczkowe na świecie. To także ma być jedno z najbardziej zanieczyszczających środowisko przedsiębiorstwo.

Metsola nie zgłosiła formalnie konfliktu interesów. Jej mąż wypełnił jedynie formularz lobbingowy. Przewodnicząca uniknęła odpowiedniej kontroli. Jak tłumaczyli przedstawiciele Parlamentu, „bycie w związku małżeńskim z osobą pracującą nie stanowi potencjalnego konfliktu interesów zgodnie z zasadami Parlamentu”. Dodano także, iż rola Roberty Metsoli jest „inna niż rola osób piastujących stanowiska wymienione” w zasadach etycznych, które dotyczą 14 wiceprzewodniczących izby, pięciu kwestorów – posłów do PE odpowiedzialnych za sprawy administracyjne i finansowe oraz przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji parlamentarnych.

„Przewodnicząca reprezentuje interesy Parlamentu Europejskiego jako instytucji”, a nowe przepisy były ukierunkowane na stanowiska „związane z konkretnym portfolio lub aktem”, a zatem na „zwiększone ryzyko potencjalnych konfliktów interesów”.

„Politico” sugeruje, iż „przykład małżeństwa Metsoli podkreśla ograniczenia zasad przejrzystości Parlamentu.

Szefowa Parlamentu Europejskiego jest jedną z najbardziej wpływowych osób w Brukseli i zawsze przedstawiała się jako orędowniczka przejrzystości, domagając się większych wysiłków w celu poprawienia wizerunku eurokratów brukselskich wśród opinii publicznej.

„Politico” twierdzi, iż „spośród 14 posłów do Parlamentu Europejskiego, urzędników i działaczy antykorupcyjnych, z którymi rozmawiała redakcja POLITICO na potrzeby tego artykułu – osób, które prawdopodobnie powinny były wiedzieć o potencjalnym konflikcie interesów – tylko dwóch wiedziało, iż mąż Metsoli pracuje dla branży rozrywkowej”. I żaden nie zauważył wyjątku, jaki znalazł się w nowym kodeksie etycznym.

Mąż szefowej PE zapewnił, iż mieli „chiński mur” w stosunku do swojej pracy. Przestał bezpośrednio lobbować u europosłów, a Royal Caribbean zatrudniło w tej chwili dodatkową osobę do współpracy z Parlamentem.

Małżeństwo Metsoli ma pokazywać jak polityka przenika się z biznesem w Brukseli. Przyszli małżonkowie poznali się na Malcie w 1999 r. Oboje ukończyli elitarne szkoły. Przyszła przewodnicząca PE kształciła się w College of Europe w Brugii, która była zapleczem brukselskiej biurokracji. Ukko, pochodzący z Finlandii, uczęszczał do Kennedy School of Government na Harvardzie. Oboje mieli ambicje polityczne. I oboje, bez skutku, starali się o wybór do PE w 2000 r.

Mimo niepowodzenia, nie rezygnowali ze swoich planów. Roberta pracowała w maltańskich biurach rządowych w Brukseli, a następnie w dyplomacji UE. Ukko, zanim został konsultantem w Royal Caribbean Group w 2007 r. pracował dla rządu fińskiego. Jego żona ostatecznie dostała się do PE w 2014 roku. Przez lata awansowała w komisjach i biurach Parlamentu, by w 2022 roku zostać najmłodszą w historii przewodniczącą Izby. W lipcu br. została ponownie wybrana na drugą dwuipółletnią kadencję.

Od samego początku Metsola przedstawiała się jako osoba zdeterminowana walczyć z korupcją i przestępczością. Zasiadała w komisji parlamentarnej badającej spółki offshore wykorzystywane przez skorumpowanych polityków. Domagała się rozliczenia maltańskich polityków zamieszanych w morderstwo dziennikarki Daphne Caruana Galizia, działaczki antykorupcyjnej, która zginęła w zamachu bombowym w 2017 r.

Mimo reputacji jako pogromczyni korupcji, nie podjęła wystarczających działań w stosunku do siebie i swojego męża, który we wrześniu 2020 r. objął tymczasową funkcję dyrektora generalnego europejskiego oddziału Cruise Lines International Association, najpotężniejszego organu lobbingowego w branży. Jego kadencja zakończyła się rok później, miesiąc przed nominacją Roberty na przewodniczącą parlamentu.

Para ma regularnie organizować przyjęcia ogrodowe w swoim domu w zielonej dzielnicy śródmiejskiej Ixelles dla „brukselskiej elity”. Ukko wielokrotnie uczestniczył w negocjacjach w brukselskich instytucjach.

W zeszłym tygodniu szefowa PE mianowała swojego wieloletniego asystenta osobistego i szwagra Matthew Tabone na szefa swojego gabinetu. Wcześniej, gdy podjęła taką próbę, wycofała się w obliczu medialnego szumu.

Ukko lobbował w sprawie tzw. zielonej transformacji i cen emisji dwutlenku węgla z żeglugi morskiej. Poparł „zieloną transformację”, ale zabiegał o wsparcie UE, by środki z podatku węglowego wróciły do ​​branży. Zabiegał także o dofinansowanie badań nad ogniwami paliwowymi dla Royal Caribbean, a ostatnio naciskał na Komisję Europejską w sprawie złagodzenia zasad finansowania nowych technologii, by dostosować je do statków wycieczkowych opuszczających wody UE. Komisja choćby poinformowała, iż rozpatruje stosowany wniosek. Pracownicy Royal Caribbean Group mieli także naciskać na Komisję w sprawie zapewnienia funduszy publicznych dla branży na „zieloną transformację”.

Mąż Metsoli ma być „bardzo skutecznym lobbystą”. Wie do kogo się zwrócić, jak działać itd. Co więcej, udaje mu się gwałtownie umawiać spotkania z unijnymi wpływowymi urzędnikami.

Przewodnicząca PE nie zgłosiła potencjalnego konfliktu interesów, podobnie jak „przegapiła” termin zadeklarowania prezentów wręczonych jej w zeszłym roku. Jej podwładni przekonywali, iż publikowanie listy prezentów wręczanych w związku z pełnionym urzędem jest sprzeczne ze „zwyczajem” poprzednich przewodniczących. Metsola utrzymuje, iż ​​nigdy nie przekroczyła żadnych granic etycznych.

O ile – zgodnie z nowymi przepisami samej przewodniczącej – wszystkie spotkania europosłów z lobbystami, mające związek z działalnością Parlamentu powinny być publicznie ogłaszane, o tyle przewodnicząca Parlamentu nie musi informować opinii publicznej, iż jej mąż jest lobbystą. Przewodnicząca nie raz zabierała głos w sprawie branży żeglugowej, który był zbieżny z żądaniami jej męża.

Źródło: politico.eu

AS

Idź do oryginalnego materiału