Mentzen: Z całą pewnością chcę być kandydatem na prezydenta

2 dni temu
Zdjęcie: Sławomir Mentzen (Konfederacja) Źródło:PAP / Albert Zawada


Z całą pewnością chcę być kandydatem na prezydenta – mówi jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen.


W piątek jeden liderów Konfederacji Sławomir Mentzen gościł w Polsat News, gdzie oprócz bieżącej tematyki politycznej był także pytany o sytuację w Konfederacji w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Przed poprzednimi wyborami formacja zorganizowała prawybory, które cieszyły się dużą popularnością i zakończyły wygraną Krzysztofa Bosaka. Mentzen był wówczas za młody, by kandydować na prezydenta, a najsilniejszym konkurentem polityka Ruchu Narodowego z wolnościowego skrzydła Konfederacji okazał się Artur Dziambor. Drugie miejsce w prawyborach zajął lider partii Korona Grzegorz Braun.


Teraz prawdopodobne jest powtórzenie tej metody wyłonienia kandydata Konfederacji. Bosak zapowiedział, iż weźmie udział w prawyborach.


Mentzen: Chcę być kandydatem na prezydenta


Prowadzący Marcin Fijołek zapytał, kiedy odbędą się wybory. Mentzen przyznał, iż Konfederacja jeszcze nie ustaliła, kiedy dokładnie odbędą się prawybory. – Te rozmowy są dopiero przed nami, na razie nie są znane żadne szczegóły – przekazał.


– Ale rozumiem, iż takie widełki czasowe to pewnie jesień, tak? – zapytał dziennikarz.


– Logika by nakazywała, żeby jesienią już wskazać kandydata na prezydenta – oznajmił Mentzen.


– A może Pan dzisiaj zadeklarować, że: tak, chcę być prezydentem albo przynajmniej kandydatem Konfederacji na prezydenta? – chciał wiedzieć Fijołek.


– Z całą pewnością chcę być kandydatem na prezydenta – zadeklarował lider Nowej Nadziei.


– A jest na to szansa? Myśli pan, jak pan wie, jakie są podziały politycznych głosów w waszym ugrupowaniu? – zapytał dziennikarz.


– Jestem przekonany, iż jest duża szansa na to, iż będę kandydatem na prezydenta – ocenił Mentzen.


– Rozumiem, iż jeżeli by się to udało, to w tej logice głównym rywalem dla pana będzie kandydat Prawa i Sprawiedliwości? – pytał Fijołek, na co Mentzen zareagował pytaniem, dlaczego prowadzący tak sądzi.


– No bo kandydat prawicy, przynajmniej tej z nazwy, będziecie uderzać do tego samego wyborcy. Czy się mylę? – dopytywał prowadzący.


– Nie tylko. Ja uważam, iż Polska potrzebuje prezydenta, który nie jest ani z obozu PiS-u, ani z obozu Platformy – powiedział współprzewodniczący Konfederacji.


Mentzen tłumaczył, iż "jeżeli mamy prezydenta z Platformy i rząd z Platformy, tam się dzieją różne niepokojące rzeczy". – Podobnie, o ile prezydent jest z PiS-u i rząd jest z PiS-u. Dobra sytuacja jest taka, kiedy ktoś będzie kontrolował i jednych, i drugich. o ile teraz dopuści się prezydenta PiS-u, to okej, będzie blokował niektóre wariactwa obecnego rządu, ale ja nie wiem, kto będzie rządził po 2027 roku – dodał.


– o ile prezydent nie będzie ani z PiS-u, ani z Platformy, to wtedy będzie bezpiecznikiem zarówno dla jednych wariatów, jak i dla drugich wariatów – ocenił.


– Wiem, iż Szymon Hołownia też tak mówi, bo to akurat jest prawda, natomiast jestem przekonany, iż będę lepszym kandydatem niż Szymon Hołownia – skwitował.


Czytaj też:Mentzen nie kryje radości. "Uzyskaliśmy najwyższy wynik w historii środowiska"Czytaj też:Zmiany w Konfederacji. Mentzen i Wipler z nową funkcją w Sejmie
Idź do oryginalnego materiału