Meloni: Nie ma potrzeby wysuwać zupełnej alternatywy dla planu Trumpa

1 godzina temu

Włoska premier Giorgia Meloni stwierdziła wczoraj, iż nie ma potrzeby przygotowywania pełnej kontrpropozycji wobec amerykańskiego planu zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie, choć kilka kwestii wymaga dalszych rozmów.

– Nie sądzę, aby chodziło o pracę nad kompletną kontrpropozycją. W planie, który analizujemy, jest wiele punktów możliwych do zaakceptowania – powiedziała Giorgia Meloni na konferencji prasowej podczas szczytu G20 w Johannesburgu.

– Większy sens ma praca na istniejącej propozycji i skupienie się na kwestiach naprawdę kluczowych – dodała szefowa włoskiego rządu.

Najwyżsi przedstawiciele USA i Ukrainy spotkali się w Genewie na rozmowach dotyczących kontrowersyjnego, 28-punktowego planu prezydenta Donalda Trumpa zakończenia trwającego niemal cztery lata konfliktu. Trump dał Ukrainie czas do 27 listopada na zaakceptowanie planu.

Ukraina i wielu spośród jej europejskich sojuszników chce zmian w projekcie, który dopuszcza część twardych żądań Rosji – w tym wymuszenie na zaatakowanym państwie oddania terytoriów, ograniczenia armii oraz zobowiązania, iż nigdy nie przystąpi do NATO.

Meloni, która rozmawiała wczoraj (23 listopada) z Trumpem, oceniła, iż rozmowy znajdują się „w bardzo delikatnej fazie” i są „testem dojrzałości” dla Europy, która „nie może po prostu mówić: «tak, wszystko jest w porządku» albo «nie, wszystko jest złe»”.

– W amerykańskim planie są punkty, które z pewnością wymagają omówienia: kwestia terytoriów, kwestia finansowania odbudowy, kwestia ukraińskiej armii. (…) Ale jest też wiele punktów, które uważam za rozsądne, zwłaszcza dotyczących gwarancji bezpieczeństwa – przyznała.

Plan USA przygotowano bez udziału europejskich sojuszników Ukrainy, ale Meloni podkreśliła, iż „część tego planu wymaga udziału Europy (…) – i dotyczy to gwarancji bezpieczeństwa, kwestii odbudowy, kwestii członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej”.

Meloni dodała, iż zaapelowała do Trumpa podczas ich rozmowy telefonicznej, „aby sprawdzić, czy możemy uzyskać przynajmniej tymczasowe zawieszenie broni w sprawie infrastruktury strategicznej”, którą Rosja bombarduje.

– Rosjanie również muszą dać jakiś konkretny sygnał, iż naprawdę chcą osiągnąć pokój – podkreśliła.

Idź do oryginalnego materiału