Początkowo nie było jasne, czy pozew został złożony w Meksyku czy w USA, a także kiedy. Początkowo Google nie skomentowało publicznie tej sprawy. Krótko po objęciu urzędu Trump zarządził, iż Zatokę Meksykańską należy nazwać „Zatoką Amerykańską”. Jak jednak powiedział Sheinbaum, zgodnie z zarządzeniem Trumpa dotyczy to wyłącznie morza terytorialnego USA. „Chcemy tylko, aby dekret wydany przez rząd Stanów Zjednoczonych był przestrzegany”.
Woda graniczy również z Meksykiem i Kubą
Już w lutym Sheinbaum groził pozwem, jeżeli Google będzie nalegał na daleko idącą zmianę nazwy. Nazwa Zatoka Meksykańska jest używana od XVI wieku. Akwen graniczy nie tylko ze stanami USA: Teksasem, Luizjaną, Missisipi, Alabamą i Florydą, ale także z Meksykiem i Kubą.
Zgodnie z dekretem Trumpa zmiana nazwy dotyczy obszaru aż do granic morskich Meksyku i Kuby. Użytkownicy w USA widzą na Mapach Google Zatokę Amerykańską, ale w innych miejscach pojawiają się obie nazwy. Przed pozwem rząd Meksyku zwrócił się do Google z prośbą o uszanowanie historycznego oznaczenia części serwisu mapowego Google, która nie jest częścią USA.