Medycyna komercyjna

polska2031.wordpress.com 2 tygodni temu

Mojej Żonie spuchła noga w kostce i ma kłopoty z chodzeniem. Od lekarza pierwszego kontaktu dostała skierowanie do chirurga. Pojechałem do państwowego szpitala, żeby Ją zapisać. Usłyszałem, iż na NFZ to wizyta może być pod koniec lutego.

-A komercyjnie?- spytałem.

-A komercyjnie to może być 7 listopada.

Mamy 350 zł, więc zapisałem Żonę na 7 listopada.

Zastanawiam się, czy jest to zgodne z Konstytucją, gdzie jest taki paragraf 68: „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.”

Zapis jest wyjątkowo wredny, bo oznacza jedynie, iż bogaci i biedni są tak samo traktowani przez NFZ. Natomiast problem z państwowym szpitalem jest taki, iż pracownikom absolutnie nie opłaca się zlikwidowanie kolejek. Gdyby zlikwidowali, to by ludzie nie godzili się płacić 350 zł za wizytę.

Coś jest nie halo, kiedy w państwowym szpitalu ci, co zapłacą, są równiejsi od tych, co nie zapłacą.

Michał Leszczyński

Idź do oryginalnego materiału