Media w Polsce są głównie pisowskie lub lewicowe. Brakuje środka

2 miesięcy temu

Polska scena medialna od lat przypomina arenę, gdzie prym wiodą dwa wrogie obozy, a obiektywizm i umiarkowanie niemal zanikają w publicznym dyskursie. Wydaje się, iż polskie media przestały pełnić swoją kluczową funkcję – informowanie w sposób rzetelny i pozbawiony uprzedzeń. Zamiast tego, przeważa ostra polaryzacja, a debata publiczna podzielona jest między media popierające PiS a te, które faworyzują poglądy lewicowe, coraz bardziej tracąc na sile tzw. centrum – głosu rozsądku i wyważenia.

Obecnie polskie media można w większości podzielić na dwie grupy. Z jednej strony mamy tytuły otwarcie sympatyzujące z partią Kaczyńskiego, które lansują narrację zgodną z linią polityki Prawa i Sprawiedliwości. Nie szczędzą słów uznania dla programów socjalnych i działań rządu, ale rzadko kiedy obiektywnie analizują ich skutki lub błędy. Z drugiej strony stoją media o profilu lewicowym, które prezentują światopogląd radykalnie odmienny, promując narracje liberalne, często oparte na hasłach społecznych i kulturowych.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Obie strony zamiast rzetelnej analizy często wybierają język emocji i stereotypów. Skrajna polaryzacja nie tylko wpływa na to, co trafia do opinii publicznej, ale też kształtuje sposób myślenia i odbierania rzeczywistości przez obywateli. W Polsce coraz mniej miejsca pozostaje na treści, które byłyby bardziej wyważone, skupione na analizie faktów i dające przestrzeń na interpretację czytelnikowi.

Media o charakterze centrowym, które kiedyś stanowiły przestrzeń do zdrowej debaty i analiz pozbawionych ideologicznego zabarwienia, w tej chwili niemal zanikły. Media, które przyciągały uwagę zróżnicowanych grup społecznych i politycznych, znikają, a rynek pozostawiają skrajnym ośrodkom wpływów. Bez głosu rozsądku i środka, odbiorcy zostają zmuszeni do wyboru pomiędzy dwiema skrajnościami.

W tak spolaryzowanym otoczeniu medialnym nie ma miejsca na różnorodność opinii. Coraz trudniej znaleźć artykuły czy programy, które przedstawiają fakty w sposób neutralny, bez sugerowania, jak należy je interpretować. To również sprawia, iż Polacy nie mają szansy na obiektywne informacje, ponieważ nie mają dostępu do pełnego spektrum faktów i argumentów. Skutkiem tego jest radykalizacja opinii i wzajemne antagonizmy, zamiast dialogu i zrozumienia.

Czy pozostało miejsce na medialny „złoty środek”? Obecny stan polskich mediów budzi poważne obawy. Brak rzetelnych, obiektywnych źródeł informacji to problem nie tylko dla jednostek, ale dla całego społeczeństwa. Być może przyszłość należy do małych, lokalnych mediów, które swoją siłę będą opierać na niezależności i autentycznym zaangażowaniu w sprawy lokalnych społeczności. Może jest to także pole do popisu dla nowych, młodych dziennikarzy, którzy jeszcze wierzą w misję obiektywnego dziennikarstwa.

Obecnie pozostaje pytanie, kto będzie gotów podjąć wyzwanie odbudowy mediów środka i czy Polacy są gotowi otworzyć się na informacje nieobarczone skrajnymi emocjami oraz interesami politycznymi.

Idź do oryginalnego materiału