7 godzin temu
O co chodzi: Według informacji "The Wall Street Journal" sekretarz stanu Marco Rubio i wysłannik ds. Ukrainy Keith Kellogg mają namawiać Donalda Trumpa, by zajął stanowczą postawę w kwestii rosyjskich żądań terytorialnych w Ukrainie. Jak dodał dziennik we wtorkowym artykule, część doradców namawia amerykańskiego prezydenta, aby był bardziej sceptyczny w relacjach z Władimirem Putinem, zwłaszcza w kontekście rzekomej chęci Kremla do zawarcia pokoju z Ukrainą. Doradcy mają przekonywać, iż Rosja w żaden sposób nie udowodniła jeszcze chęci wstrzymania walk. Trump wciąż ma jednak stać po stronie głównego negocjatora do spraw Rosji i Ukrainy Steve'a Witkoffa, według którego Putin chce zawrzeć pokój.
REKLAMA
Zwiększenie sankcji: Ponadto dziennik donosi, iż podczas rozważań Białego Domu na temat tego, czy USA powinny zwiększyć sankcje wobec Rosji, aby zmusić ją do negocjacji, Rubio i Kellogg doradzili Trumpowi, aby był bardziej ostrożny wobec "dyplomatycznych intencji Putina". Były wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu Daniel Fried twierdzi jednak, iż Departament Stanu i Departament Skarbu przygotowują w tej chwili opcje zwiększenia sankcji w razie gdyby, "Trump zdecydował, iż ma dość Putina".
Zobacz wideo Putin chciałby z Trumpem podzielić świat jak gangster
Różnice zdań rosną? "Wall Street Journal" napisał też, iż różnice zdań pomiędzy doradcami Trumpa uwydatniły się po rosyjskim niedzielnym ataku na Sumy, w którym zginęło 35 cywilów, a ponad 100 zostało rannych. W imieniu prezydenta USA kondolencje rodzinom ofiar złożył sekretarz stanu Marco Rubio, który zaznaczył, iż ta tragedia pokazuje, dlaczego administracja Trumpa dąży do zakończenia wojny. Z kolei prezydent USA komentując rosyjski atak na Sumy, podkreślił, iż był okropny, ale jak mu przekazano, doszło do niego w wyniku błędu Rosjan. Stwierdził zarazem, iż "to nie jego wojna", tylko "wojna jego poprzednika Joe Bidena".
Przeczytaj również: "Bloomberg: USA nie chciały potępić Rosji w oświadczeniu. 'Pracują nad przestrzenią do negocjacji'".Źródła: The Wall Street Journal, IAR
