"MBS zagroził "poważnym" bólem gospodarczym USA, dążąc do porozumienia saudyjsko-rosyjskiego w OPEC +"

grazynarebeca5.blogspot.com 1 rok temu

AUTOR: TYLER DURDEN

SOBOTA, CZE 10, 2023 - 01:20 AM

Dokument wywiadu USA ujawniony i przeanalizowany przez The Washington Post pokazuje, co naprawdę stoi za tym, iż Saudyjczycy nie grają już w piłkę z administracją Bidena z jej decyzją o cięciu wydobycia ropy w obliczu już wysokich cen energii, co również nie wróży dobrze urzędującemu demokracie w gwałtownie zbliżających się wyborach w 2024 roku.

Odkładając na bok uprzejme, ale stanowcze publiczne oświadczenia królestwa, Post napisał w tym tygodniu, iż "prywatnie książę koronny Mohammed bin Salman zagroził fundamentalną zmianą trwających od dziesięcioleci stosunków amerykańsko-saudyjskich i nałożeniem znacznych kosztów ekonomicznych na Stany Zjednoczone, jeżeli zemszczą się na cięciach ropy", w oparciu o tajny dokument wywiadowczy.

Dokument, który wyciekł 21-letni Gwardzista Narodowy Jack Teixeira, cytował następcę tronu, który zapewniał, iż "nie będzie już miał do czynienia z administracją USA", obiecując, iż będą "poważne konsekwencje gospodarcze dla Waszyngtonu".

Być może dlatego (wraz z niewielką dźwignią finansową / kilkoma kartami do gry) Biały Dom powstrzymał się od nakładania jakichkolwiek kosztów lub konsekwencji na długoletniego bliskiego sojusznika z Zatoki Perskiej. Biden w zeszłym roku ostrzegał przed nadchodzącymi "konsekwencjami", ale przez cały czas nie gryzie.

Administracja Bidena szybko zbagatelizowała dokument wywiadowczy i doniesienia Washington Post:

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, iż "nie jesteśmy świadomi takich gróźb ze strony Arabii Saudyjskiej".

"Ogólnie rzecz biorąc, takie dokumenty często stanowią tylko jedną migawkę chwili w czasie i nie mogą zaoferować pełnego obrazu" - powiedział urzędnik, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia sprawy wywiadowczej.

"Stany Zjednoczone kontynuują współpracę z Arabią Saudyjską, ważnym partnerem w regionie, aby realizować nasze wspólne interesy i wspólną wizję bezpieczniejszego, stabilnego i zamożniejszego regionu, połączonego ze światem" - dodał urzędnik.

Wygląda więc na to, iż człowiek, którego Biden nazwał kiedyś "pariasem" po zabójstwie dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego, jest wyzywająco na miejscu kierowcy wobec Waszyngtonu, podczas gdy amerykańscy urzędnicy od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej walczą o niewykorzystane zasoby energetyczne, a choćby zaczynają sprowadzać reżim Maduro w Wenezueli "z zimna". Ale Rijad w tej chwili prowokuje Waszyngton, sam wyciągając rękę do Maduro.

Tymczasem bliskowschodnie źródło informacji The Cradle pisze, iż saudyjsko-rosyjska zgoda jest tajemnicą OPEC + w poniższej analizie [podkreślenie ZH]...

*******

Ciekawa rzecz wydarzyła się w Wiedniu w niedzielę, gdy w siedzibie głównej miał rozpocząć się 35. posiedzenie ministerialne OPEC+. Trzem książęcym zachodnim organizacjom informacyjnym – Bloombergowi, Reutersowi i Wall Street Journalzabroniono wstępu do siedziby OPEC. Zapytany o to, Pat odpowiedział: "To jest nasz dom".

Rzeczywiście, przedstawiciele OPEC nie mieli innego wyboru niż nieortodoksyjny sposób "ustalania nastrojów", biorąc pod uwagę ich zwiększoną wrażliwość na dzikie historie rozpowszechniane w zachodnich mediach o nieporozumieniach między Arabią Saudyjską a Rosją, dwoma wysokimi lotnikami w OPEC +.

Oczywiście, OPEC+ dotyka nerwów w Waszyngtonie choćby siedem lat po tym, jak grupa nabrała kształtu jako fala mózgowa prezydenta Rosji Władimira Putina i saudyjskiego następcy tronu, księcia Mohammeda bin Salmana (MbS). Obaj przywódcy chcieli, aby mieli większą kontrolę nad światowym rynkiem ropy naftowej. Impuls do realizmu ze strony Moskwy i Rijadu wzrósł dopiero od 2016 r. i będzie się dalej krystalizował po tym, jak kierowana przez USA grupa G7 włączyła się w tworzenie przepisów na światowym rynku ropy w zeszłym roku, grożąc fragmentacją całego ekosystemu.

Aspiracje Arabii Saudyjskiej w ramach BRICS

Ani Rosja, ani Arabia Saudyjska nie mogą sobie pozwolić na rozpad OPEC+. W rzeczywistości, gdyby dziś nie było OPEC+, istniałaby pilna potrzeba jego utworzenia, ponieważ zarówno Moskwa, jak i Rijad na różne sposoby znalazły się pod presją USA ze względu na ich globalny prymat jako producentów energii.

Ich potencjał do bycia kluczowymi graczami w wyłaniającym się wielobiegunowym świecie przyprawia Waszyngton o dreszcze. Arabia Saudyjska formalnie złożyła wniosek o członkostwo w BRICS i starała się dołączyć do Nowego Banku Rozwoju, wielostronnego banku rozwoju utworzonego przez państwa BRICS z siedzibą w Szanghaju w Chinach.

W rzeczywistości saudyjski minister spraw zagranicznych, książę Faisal bin Farhan Al-Saud, był obecny w Kapsztadzie w zeszłym tygodniu na spotkaniu ministerialnym BRICS. W kuluarach Bin Farhan spotkał się z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Rosyjski odczyt podkreślił głębię i głębię obecnego poziomu relacji między dwoma powiatami.

Arabia Saudyjska zmierza w kierunku BRICS w historycznym momencie, kiedy grupa jest podobno gotowa do stworzenia własnej waluty na nadchodzącym szczycie w Durbanie w RPA. Będzie to oczywiście katastrofalny rozwój sytuacji dla petrodolara – filaru zachodniego systemu bankowego – i ma potencjał do stworzenia nowego globalnego rynku ropy.

Współpraca naftowa Rosji i Iranu

Dla dygresji, 18 maja Rosja i Iran podpisały 10 dokumentów o współpracy w przemyśle naftowym, w tym sześć protokołów ustaleń, dwie umowy, jedno porozumienie i mapę drogową związaną z dwustronną współpracą w dziedzinie przemysłu, transferu technologii i poprawy wydobycia ropy.

Porozumienia te pozwalają Rosji (wraz z Chinami w odrębnych porozumieniach) na obecność swoich firm na dowolnym polu naftowo-gazowym w Iranie, które wybierze Moskwa. Po ceremonii podpisania umowy w Teheranie rosyjski wicepremier Aleksander Nowak, który jest również współprzewodniczącym Stałej Rosyjsko-Irańskiej Komisji ds. Handlu i Współpracy Gospodarczej, oświadczył, iż oba kraje prowadzą negocjacje w sprawie interakcji bankowych i wykorzystania walut narodowych w transakcjach dwustronnych.

Całkiem oczywiste jest, iż strategiczne związki Iranu z Rosją są widmem, które prześladuje administrację prezydenta USA Joe Bidena. W tym kontekście ciążenie Arabii Saudyjskiej w kierunku BRICS zwiększa niepokój w umysłach Zachodu. Trudno się dziwić, iż w USA podejmowane są gorączkowe próby osłabienia OPEC+.

Porozumienie w sprawie cięć produkcji ropy naftowej

Tuż po zakończeniu spotkania ministerialnego OPEC+ w Wiedniu wicepremier Novak wyjaśnił, iż Rosja i Arabia Saudyjska są w zgodzie z porozumieniami OPEC+:

"Nie, nie było różnic [rosyjsko-saudyjskich]. Zawsze znajdujemy wspólne rozwiązania. Od lat nasze umowy obowiązują w interesie rynku, w interesie państw uczestniczących w porozumieniu oraz w interesie zarówno eksporterów, jak i producentów. Zawsze znajdujemy wspólne rozwiązania z Arabią Saudyjską. Oczywiście zawsze prowadzimy wstępne rozmowy, ale mimo to zawsze osiągamy zgodę.

W poniedziałek w Moskwie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom: "Federacja Rosyjska jest członkiem wspólnego porozumienia (w Wiedniu). Format OPEC+ kontynuuje swoją pracę, istnieją wspólne porozumienia, których oczywiście wszyscy będą przestrzegać. Oczywiście format ten zachowuje swoje znaczenie i znaczenie dla zapewnienia stabilności na międzynarodowych rynkach energii.

Decyzje podjęte przez ministerialne OPEC+ po siedmiu godzinach rozmów w pełni potwierdzają saudyjsko-rosyjską "zgodę": porozumienie w sprawie ustalenia poziomów bazowych na 2024 r. na poziomie 40,46 mln baryłek dziennie, w stosunku do którego mają być mierzone cięcia produkcji; zmniejszenie ogólnych celów produkcyjnych od 2024 r. łącznie o kolejne 1,4 mln baryłek dziennie; głębokie cięcie produkcji przez Arabię Saudyjską w lipcu w połączeniu z szerszym porozumieniem OPEC+ w sprawie ograniczenia podaży do 2024 r., ponieważ grupa stara się zwiększyć słabnące ceny ropy; Przedłużenie przez Rosję dobrowolnej redukcji wydobycia ropy o 500 tys. baryłek dziennie do końca grudnia 000 r., co będzie liczone od kwoty na 2024 r., która z kolei została zmniejszona do 2024,9 mln baryłek dziennie w ramach porozumienia.

OPEC+ dąży do "stabilności i równowagi rynkowej"

Nowak powiedział w niedzielę rosyjskiej telewizji, iż kraje OPEC Plus podjęły "ważną decyzję o przedłużeniu dobrowolnych cięć ogłoszonych przez kraje od 1 maja 2023 r. w celu zrównoważenia rynku. To 1,66 miliona baryłek dziennie ponad to, co ogłoszono w październiku ubiegłego roku. Tak więc, w ujęciu łącznym, jest to 3,66 mln baryłek podjętych przez kraje OPEC+ w celu zapewnienia stabilnego funkcjonowania rynku. Kontynuował:

"Umowa obowiązuje do końca 2023 r., dlatego dziś dość długo dyskutowaliśmy o kwestii jej ewentualnego przedłużenia do końca 2024 r. Podjęto dwie ważne decyzje: po pierwsze, przedłużyć istniejące porozumienie do końca 2024 roku, a po drugie, przedłużyć w 2024 roku dobrowolne cięcia o 1,66 mln baryłek dziennie, począwszy od 1 maja, podjęte przez dziewięć krajów.

"Umożliwi to uzyskanie długoterminowych prognoz skutków naszej umowy na 18 miesięcy do przodu. To są najważniejsze decyzje, które dziś omówiliśmy i podjęliśmy... Oczywiście mamy możliwość dostosowania naszych decyzji. W razie potrzeby zrobimy to, aby zapewnić stabilność rynku, tak aby był zrównoważony i jasny dla inwestorów, nabywców i eksporterów. Dla wszystkich uczestników rynku."

Rzeczywiście, zgodnie z oczekiwaniami Saudyjczyków, ceny ropy wzrosły w poniedziałek, a globalny benchmark ropy Brent wzrósł do 78 USD za baryłkę. Ogólnie rzecz biorąc, jeżeli w niedzielnych rozmowach OPEC+ był jakiś "zwycięzca", to muszą to być Zjednoczone Emiraty Arabskie, które dostają impuls do limitu produkcji na przyszły rok kosztem niektórych afrykańskich członków, którzy zostali poproszeni o rezygnację z części niewykorzystanych kwot.

Doskonale wyważone decyzje OPEC+ "mające na celu osiągnięcie i utrzymanie stabilnego rynku ropy, zapewnienie długoterminowych wytycznych dla rynku, zgodnie z udanym podejściem bycia ostrożnym, proaktywnym i wyprzedzającym" – zapożyczając z niedzielnego komunikatu prasowego OPEC – były możliwe tylko dzięki zaufaniu i wzajemnemu zaufaniu między kluczowymi graczami w grupie, W szczególności Rosja i Arabia Saudyjska.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Idź do oryginalnego materiału