Beata Mazurek z PiS starała się podlizać partyjnej wierchuszce wbijając szpilę opozycji. Tyle iż coś poszło nie tak.
– Inflacja spada, ceny na Orlenie i nie tylko, będą coraz niższe. Na naszych oczach wali się strategia opozycji, im gorzej dla Polski tym lepiej dla nich. Dlatego widzimy coraz większą frustrację, co dla naszego obozu i Polaków, jest dobrym sygnałem przed wyborami – napisała Mazurek.
Takiej odpowiedzi jednak się nie spodziewała.
– Inflacja może spada, ale ceny dalej rosną i to solidnie – skomentowała Katarzyma Lubnauer z Platformy Obywatelskiej.
– Inflacja nieco spada, a to oznacza, iż ceny będą przez cały czas rosły, ale nieco wolniej. A paliwa monopolista Obajtek obniżył tylko na weekend – zauważają internauci.
Mazurek zamilkła. No bo co ma powiedzieć?