Nieprawidłowości w wyborach: Wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie o pociągnięcie do odpowiedzialności posła PiS i byłego premiera Mateusza Morawieckiego wpłynął do Sejmu 16 stycznia. Jest on wynikiem prac prowadzonych przez sejmową komisję śledczą badającą okoliczności organizacji wyborów prezydenckich w 2020 roku.
REKLAMA
Zarzuty wobec Morawieckiego: Prokuratura Krajowa przypomina, iż postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień, jakiego ówczesny szef rządu miał dopuścić się, zlecając Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów w trybie korespondencyjnym. Według śledczych Morawiecki podjął te działania "pomimo braku kompetencji wynikających z przepisów prawa oraz uzyskania negatywnych opinii prawnych".
Zobacz wideo Szokujący występ radnego PiS. "Postaram się zaśpiewać, może zafałszuję"
Straty Skarbu Państwa: Działania te miały stanowić naruszenie Kodeksu wyborczego oraz konstytucji. Jednocześnie w ocenie prokuratury były premier doprowadził do "bezcelowego, nieefektywnego i nieuzasadnionego wydatkowania środków publicznych". Szkodę Skarbu Państwa oszacowano na co najmniej 56 450 406,16 zł.
Co grozi byłemu premierowi? Art. 231 par. 1 Kodeksu karnego głosi, że: "funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze więzienia do lat trzech".
Wcześniejsze orzeczenie: Portal Prawo.pl przypomina, iż już we wrześniu 2020 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, iż decyzja rażąco naruszyła prawo i była niezgodna z konstytucją, Kodeksem wyborczym, ustawą o Radzie Ministerów i Kodeksem postępowania administracyjnego. Wyrok pozostaje jednak nieprawomocny. Naczelny Sąd Administracyjny nie rozpoznał dotychczas skargi kasacyjnej.Więcej informacji na ten temat w artykule: "Media: Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu".Źródła: Prokuratura Krajowa, Prawo.pl