Minister sprawiedliwości Adam Bodnar odniósł się do kontrowersji wokół zatrzymania posła Dariusza Mateckiego. W programie Polsat News podkreślił, iż decyzja o areszcie nie ma charakteru politycznego, ale wynika z potrzeby zabezpieczenia śledztwa w sprawie podejrzenia prania brudnych pieniędzy i wyprowadzania funduszy z grantów publicznych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jak wyjaśnił Bodnar, prokuratura bada mechanizm finansowy związany z dwiema organizacjami, z którymi Matecki miał być powiązany. W toku postępowania pojawiły się poważne wątpliwości co do sposobu wykorzystywania środków publicznych. Minister zaznaczył, iż sprawa ma charakter rozwojowy, co oznacza, iż mogą pojawić się kolejne ustalenia wymagające wyjaśnienia.
Z tego powodu prokuratura uznała, iż tymczasowy areszt jest niezbędny, by zabezpieczyć dalszy przebieg śledztwa i zapobiec ewentualnym próbom utrudniania dochodzenia.
W związku z trwającą kampanią wyborczą część polityków opozycji sugerowała, iż zatrzymanie Mateckiego miało na celu medialne upokorzenie posła. Adam Bodnar stanowczo odrzucił te zarzuty, podkreślając, iż takie działanie nie leży w interesie prokuratury. – To jest w ogóle ostatni pomysł, który by mi czy prokuraturze przyszedł do głowy – zapewnił minister.
Dodał także, iż organy ścigania starają się unikać niepotrzebnego rozgłosu przy podobnych działaniach. Jako przykład wskazał zatrzymanie byłych dyrektorów Lasów Państwowych, które również odbyło się bez nadmiernej medialnej ekspozycji.
Śledztwo obejmuje nie tylko Dariusza Mateckiego, ale także inne osoby związane ze sprawą. Wśród nich znajdują się byli dyrektorzy Lasów Państwowych, których we wtorek zatrzymało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zarzuty dotyczą fikcyjnego zatrudnienia Mateckiego w LP, co miało stanowić jeden z elementów szerszego procederu wyprowadzania publicznych środków.