Matecki na wizji 24/7. PiS właśnie znalazł idealny sposób aby odstraszyć swoich wyborców, brawo Wy!

2 dni temu
Zdjęcie: Matecki na wizji 24/7. PiS właśnie znalazł idealny sposób aby odstraszyć swoich wyborców, brawo Wy!


Jeśli gdzieś w sztabie PiS-u siedzi ktoś z poczuciem humoru (co byłoby samo w sobie sensacją), powinien natychmiast podpowiedzieć Jackowi Kurskiemu, Tomaszowi Sakiewiczowi i braciom Karnowskim jedną genialną strategię na kampanię prezydencką: pokazujcie Dariusza Mateckiego non stop.

Tak, właśnie jego. Dzień i noc. W każdym paśmie, w każdym serwisie. Poranna kawa z Mateckim. Wieczorne pasmo z Mateckim. Weekendowy talk-show „Matecki bez cenzury” – codziennie, bez litości.

Bo nie ma w Polsce drugiego tak skutecznego demotywatora dla elektoratu PiS. Nikt nie odstrasza ich równie pięknie, równie bezbłędnie, z taką precyzją i pasją. Ten poziom agresji, antypatii i zwykłej odpychającej arogancji sprawia, iż choćby najwierniejsi wyborcy zaczynają się nieśmiało drapać w głowę i mruczeć pod nosem: „A może jednak w tym roku odpuszczę… może nie trzeba aż tak się angażować…?” Matecki nie musi choćby kończyć zdania. Ba, nie musi zaczynać. Wystarczy, iż spojrzy. Wystarczy, iż pojawi się na ekranie. Ta twarz, ten wyraz oczu, ta mina pełna pogardy dla wszystkich, kto ma czelność myśleć inaczej niż on — to działa lepiej niż jakakolwiek kampania. To jest żywy spot antyfrekwencyjny dla wyborców PiS. I to za darmo!

Gdy Matecki na chwilę zniknął w areszcie, można było pomyśleć, iż w partii ktoś zrozumiał, iż lepiej trzymać go z daleka od kamer. Ale to błąd! Wręcz przeciwnie! PiS powinien go teraz wszędzie ciągać jak relikwię, świecić nim po oczach własnym wyborcom. Sakiewicz powinien w TV Republika puścić kanał „Matecki 24” – niech leci w pętli. Karnowscy – wywiad za wywiadem, codzienna kolumna z jego złotymi myślami. A w „TV Republika” obowiązkowo: Matecki komentuje wszystko. Od pogody po politykę zagraniczną.

Bo wiesz, Darek, ty jesteś jak gaz pieprzowy dla własnego wyborcy. Wchodzisz do pokoju, a ludzie automatycznie szukają najbliższego wyjścia. I choć w PiS nikt ci tego głośno nie powie, to powinieneś dostać medal za zasługi dla… demobilizacji prawicowego elektoratu.

Wyobraźmy sobie tę strategię do końca: plakaty z Mateckim, billboardy na trasach, spoty wyborcze z jego uśmiechem numer 666. Ktoś myśli o głosowaniu? Już nie. Wystarczy jeden rzut oka. Dziękujemy ci, Darek.

Więcej Mateckiego, proszę. Jak najwięcej.

Idź do oryginalnego materiału