Już od wakacji kierowcy w Polsce muszą przygotować się na nowe, znacznie wyższe mandaty. Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło zmiany, które mają zniechęcić do łamania przepisów i poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wysokość niektórych kar wzrośnie choćby o kilkadziesiąt procent. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 lipca 2025 roku.

Fot. PIxabay
Za co zapłacimy najwięcej?
Największe zmiany obejmą kierowców łamiących przepisy w najbardziej niebezpieczny sposób:
- Przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h – kara wzrośnie do 4000 zł (obecnie 2500 zł).
- Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych – mandat wyniesie 3000 zł.
- Jazda bez uprawnień – grzywna aż do 5000 zł.
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym – 2500 zł.
- Korzystanie z telefonu podczas jazdy – kara wzrośnie do 1000 zł.
Wprowadzona zostanie także nowa kategoria wykroczeń za rażące łamanie zasad ruchu drogowego, co oznacza, iż policja będzie mogła nakładać jeszcze surowsze mandaty w szczególnych sytuacjach.
Podwójne stawki za recydywę
Od lipca kierowcy recydywiści – czyli ci, którzy w ciągu dwóch lat popełnią to samo wykroczenie – zapłacą podwójny mandat.
Przykład? jeżeli dwukrotnie przekroczysz prędkość o ponad 50 km/h, drugi mandat wyniesie choćby 8000 zł.
To narzędzie ma zniechęcać do „przyzwyczajenia” do płacenia mandatów jako kosztu szybkiej jazdy.
Więcej punktów karnych i dłuższa ważność
Nowe przepisy przewidują również zmiany w systemie punktów karnych:
- Za najpoważniejsze wykroczenia – choćby 20 punktów.
- Punkty będą kasowane dopiero po 3 latach od dnia opłacenia mandatu, a nie jak wcześniej – po roku.
To oznacza, iż ryzyko utraty prawa jazdy będzie realne jak nigdy wcześniej.
Dlaczego te zmiany?
Ministerstwo tłumaczy, iż nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Statystyki są nieubłagane – wciąż dochodzi do zbyt wielu wypadków z udziałem pieszych i motocyklistów.
– Mandaty muszą być realną karą, a nie symboliczną opłatą – podkreślają urzędnicy.
Co dalej?
Zmiany mają wejść w życie już od 1 lipca 2025 roku. Do tego czasu policja planuje szeroką kampanię informacyjną, aby przygotować kierowców na nowe przepisy.
Jedno jest pewne: lato 2025 będzie okresem wielkich zmian na drogach, a każda złamana zasada może bardzo słono kosztować.