Straż miejska rozpoczęła zakrojoną na szeroką skalę akcję kontroli w prywatnych nieruchomościach w całej Polsce. Funkcjonariusze sprawdzają, czy właściciele i zarządcy dopełnili obowiązku wpisu do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Za jego zaniedbanie grożą dotkliwe kary finansowe – od 500 do choćby 5000 złotych.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
CEEB to rejestr gromadzący informacje o źródłach ciepła i paliwach wykorzystywanych do ogrzewania budynków. Obowiązek zgłoszenia dotyczy wszystkich obiektów, w których moc źródła ciepła nie przekracza 1 MW. Choć dla nowych budynków termin zgłoszenia wynosi 14 dni od oddania do użytku, to w przypadku starszych nieruchomości ostateczny termin minął już w połowie 2022 roku.
Straż miejska od początku roku ma nowe uprawnienia do prowadzenia kontroli, które są szczególnie intensywne w okresie grzewczym. Funkcjonariusze nie tylko sprawdzają obecność wpisu w rejestrze, ale także weryfikują rodzaj używanych źródeł ciepła i paliw. W wielu przypadkach kontrole są inicjowane przez sąsiadów zgłaszających uciążliwości związane z dymem.
Warszawa liderem. Tu kar i kontroli jest najwięcej
Do kontroli wykorzystywane są nowoczesne technologie, w tym drony wyposażone w czujniki analizujące skład dymu. W przypadku wykrycia nieprawidłowości straż przeprowadza bardziej szczegółowe inspekcje. Skuteczność tych działań potwierdza statystyka – tylko w Warszawie w ciągu 2024 roku nałożono grzywny o łącznej wartości 150 tysięcy złotych.
Wpis do CEEB jest bezpłatny i można go dokonać na kilka sposobów: osobiście w urzędzie miasta lub gminy, listownie lub online poprzez stronę rządową. Zgłoszenie wymaga podania szczegółowych informacji o nieruchomości, w tym adresu, rodzaju obiektu, liczby lokali mieszkalnych, źródeł ciepła oraz rodzaju używanego paliwa. Ważne jest, by podane informacje były zgodne z prawdą – za wprowadzenie nieprawdziwych danych również grożą wysokie kary.
Efekty kontroli są już widoczne. W samej Warszawie w ciągu jednego miesiąca skontrolowano 450 nieruchomości, co przełożyło się na znaczący wzrost liczby wniosków wpływających do rejestru. Straż miejska podkreśla, iż działania te nie mają charakteru represyjnego, a ich głównym celem jest poprawa jakości powietrza i egzekwowanie przepisów mających najważniejsze znaczenie dla ochrony środowiska.
Nadal jest szansa na naprawienie niedopatrzeń
Właściciele nieruchomości przez cały czas mają szansę uniknąć kar, dokonując zaległego wpisu przed wizytą straży miejskiej. Warto jednak pamiętać, iż funkcjonariusze mogą pojawić się w każdej chwili, a kary za brak wpisu do CEEB są nieuniknione.
Ta szeroko zakrojona akcja kontrolna pokazuje, jak poważnie władze traktują kwestię monitorowania źródeł emisji. Jest to element większej strategii walki o czystsze powietrze w polskich miastach i wsiach. Dla mieszkańców oznacza to konieczność dostosowania się do obowiązujących przepisów i współpracy w zakresie ochrony środowiska.