Tak, to prawda. Od kilku miesięcy, w stolicy Pomorza Zachodniego, działa pierwsza od II wojny światowej loża masońska – Trzy Cyrkle. Historia wolnomularstwa w mieście jest bardzo bogata i sięga XVIII wieku. Masonami było wielu znanych szczecinian. A jak jest teraz? „Prestiż” jako pierwszy, dotarł do przedstawicieli loży. Jan Kotarbiński i Eligiusz Ryś – Oficerowie Loży Trzy Cyrkle opowiedzieli m.in. o kulisach działalności szczecińskich wolnomularzy, jakie cele stawiają przed sobą, czy Trzy Cyrkle jest kontynuatorką niemieckich lóż masońskich i kto może do niej należeć.
Czy wiadomo w jaki sposób wolnomularze trafili do Szczecina? Kiedy? Skąd przybyli?
Początki ruchu wolnomularskiego lub inaczej masonerii z uwagi na bardzo skąpe dokumenty pochodzące z pier-wotnego okresu działalności nie są znane. Istnieje kilka hipotez dotyczących powstania masonerii. Pierwszą or-ganizacją zrzeszającą kilka lóż i tworząca strukturę teryto-rialną, dziś nazywana obediencją, była Wielka Loża Londy-nu zawiązana 17 czerwca 1717 roku w londyńskiej tawernie Pod Gęsią i Rusztem. Doszło tam do połączenia trzech lóż Londynu i jednej loży Westminster. Pierwszym wielkim mi-strzem, czyli przewodniczącym organizacji został Anthony Sayer. Od tej chwili w krótkim czasie loże masońskie były powoływane w całej Europie. Działało to poprzez wyodręb-nianie się lóż masońskich z tych już istniejących lub zawią-zywanie nowych lóż przez grupy osób wcześniej inicjowa-nych w różnych lożach.
Tak było także w Szczecinie?
Owszem, w 1760 roku grupa masonów pośród austriackich jeńców wojennych zawiązała lożę L’union, czyli Jedność. Loża ta pracowała w rycie francuskim, a jej pierwszym mi-strzem został porucznik artylerii Mazard. Była to loża woj-skowa, do której niedługo po jej powołaniu przyjęto lokal-nych kupców. Jednym z nich był Carl Wilhelm Schwitzky, który 24 maja 1761 roku został inicjowany do wolnomular-stwa. Ze względu na różnice zdań dotyczące kierunku roz-woju loży i brak porozumienia doszło do rozwiązania loży L’union, która zakończyła swoją działalność we wrześniu 1761 roku. Już dwa miesiące później, bo w listopadzie 1761 roku dawni członkowie loży L’union, szczecińscy kupcy Carl Wilhelm Schwitzky, Andreas Gottlieb Fleck, Johann Frie-drich Mölling, Andreas Gottlieb Stoltenburg oraz lekarz Pierre Beaudille Duguibert, założyli w całkowitej tajemnicy lożę La parfaite Union, czyli Pełna Jedność. niedługo też zo-stała włączona w struktury obediencji Zu den drei Weltkugeln, czyli Pod Trzema Globami. Jeszcze tego samego roku podjęto decyzję o zmianie nazwy loży na Zu den Dreyen Cirkeln, później Zu den Drei Zirkeln, czyli Pod Trzema Cyr-klami. Była to najdłużej funkcjonująca loża szczecińska. W kolejnych latach powstawały kolejne, a ruch wolnomu-larski w Szczecinie prężnie funkcjonował.
Ile lóż działało w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim do wybuchu II wojny światowej?
Niemieckie loże masońskie w Szczecinie funkcjonowały od powstania pierwszej loży masońskiej w 1760 roku do ich zamknięcia przez nazistów w 1935 roku. W ostatnim okre-sie funkcjonowania przedwojennego wolnomularstwa w Szczecinie pracowało siedem lóż masońskich, a były to…