Marta Nawrocka poznała już Jarosława Kaczyńskiego i jest wyraźnie zauroczona jego wdziękiem. Prezes dawno nie usłyszał tylu ciepłych słów! W kampanii pora na żony Gdy Prawo i Sprawiedliwość szukało kandydata na prezydenta, jednym z kryteriów narzuconych przez Jarosława Kaczyńskiego, było noszenie na palcu ślubnej obrączki. Żalił się choćby na to w jednym z wywiadów słynny fan Madonny Dominik Tarczyński, który miał stracić szansę na wyścig o Pałac właśnie z racji stanu kawalerskiego. A „obywatelski kandydat” PiS jest po ślubie, ma rodzinę i chce bronić jej tzw. wartości. Żona Karola Nawrockiego po raz pierwszy zaprezentowała się szerszej publiczności pod koniec listopada w Krakowie podczas prezentacji przez PiS jej męża. Na kilka dni przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii dowiedzieliśmy się, iż żona Karola Nawrockiego będzie aktywnie w niej uczestniczyć. Tę informację potwierdził sam kandydat PiS na prezydenta w programie „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. – Marta jest gotowa do tego, by służyć Polsce. Myślę, iż całe życie przygotowywała się do tej roli – jako matka trójki dzieci i funkcjonariusz państwowy – powiedział i dodał, iż żona weźmie urlop w pracy. Tak też się stało. Błyskotliwy jak prezes I można być pewnym, iż im dalej w kampanię, tym małżonki Nawrockiego będzie więcej w przestrzeni