Marszałek Hołownia zapowiada zmianę procedur w Sejmie. „Skończy się logika umywania rąk”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Marszałek Hołownia na spotkanie zaprosił posłów Marka Suskiego, Bartosika, Woźniaka i Fritza, wcześniej rozmawiał także z byłym szefem resortu rolnictwa Robertem Telusem. Posłowie w rozmowie z marszałkiem mieli zapewnić, iż znają swoich gości, iż to rolnicy z ich okręgów wyborczych.

— Zwróciłem panom posłom uwagę, iż ich goście mają możliwość przedstawienia postulatów. Dopełniwszy wszystkich starań, by protestujący zostali wysłuchani przez polityków i media, poprosiłem posłów, aby porozmawiali z nimi i przekazali, iż pozostawanie tutaj na noc, w formie protestów okupacyjnych nie jest czymś, co powinno mieć miejsce w czasach gdy bezpieczeństwo nie tylko tego budynku, ale Rzeczypospolitej musi być naszym priorytetem — mówił marszałek. — Mam nadzieję, iż do tej prośby panowie posłowie podejdą poważnie, bo w mojej ocenie, mogło dojść do naruszenia przez nich poselskich obowiązków — dodał. Zapewnił jednak, iż nikt ich siłą nie będzie usuwał z Sejmu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Naruszenie regulaminu Sejmu i niestosowanie się do poleceń straży marszałkowskiej nie będzie tolerowane. Fakt jest taki, iż coś tu nie zadziałało, jak trzeba — przyznał marszałek.

Koniec „logiki umywania rąk”

Szymon Hołownia zwracał uwagę na kwestie bezpieczeństwa w Sejmie. — Dzisiaj mamy do czynienia ze spokojnymi rolnikami, ale co jeżeli następnym razem jakiś poseł zaprosi do budynku Sejmu kogoś, kto nie będzie pokojowo protestował, ale będzie miał inny pomysł, by tu zaistnieć. Poseł umyje ręce, powie, iż jego gość jest dorosłą osobą i za niego nie odpowiada. Nie, wszyscy ponosimy odpowiedzialność za nasze wspólne bezpieczeństwo. Musimy być szczególnie ostrożni — zaznacza marszałek Sejmu. Dodaje, iż o ile posłowie nie podzielą jego poglądu, podzieli się swoimi spostrzeżeniami z prezydium Sejmu, a ono będzie podejmowało dalsze kroki.

— Skończy się logika umywania rąk i zrzucania odpowiedzialności, bo to nie są czasy, gdy możemy sobie na to pozwolić — zaznacza marszałek.

Marszałek mówi o odpowiedzialności posłów

Szymon Hołownia przekazał, iż posłowie próbowali tłumaczyć, iż osobiście nie zapraszali gości, ale zrobiły to in blanco za nich kluby. — Z tego wydarzenia będzie lekcja, do tego, by bardzo dobrze przyjrzeć się i gwałtownie zreformować procedury wejścia do Sejmu, bo mamy do czynienia z luką. Nie chodzi o to, iż ktoś tu przychodzi i protestuje, bo na to jest miejsce, ale w czasach, gdy sędzia RP okazuje się człowiekiem obcej agentury, musimy być super ostrożni — podkreśla Hołownia. — Tak zmienimy przepisy, by posłowie w realny sposób ponosili odpowiedzialność za to, kogo zapraszają.

Marszałek Hołownia w czwartek spotka się z rolnikami w Sejmie. W piątek będzie z nimi rozmawiał minister rolnictwa Czesław Siekierski.

Idź do oryginalnego materiału