Mariusz Błaszczak, wiceprezes PiS, oskarżony o zdradę Polski!

10 godzin temu
Zdjęcie: Mariusz Błaszczak, wiceprezes PiS, oskarżony o zdradę Polski!


Służby specjalne odebrały poświadczenie dostępu do informacji niejawnych Mariuszowi Błaszczakowi, byłemu ministrowi obrony narodowej i wiceprezesowi Prawa i Sprawiedliwości. Według źródeł zbliżonych do ABW, to dopiero początek – krok przygotowujący grunt pod postawienie Błaszczaka przed sądem za zdradę państwa. Sprawa dotyczy ujawnienia planów obrony Polski, które jeszcze za życia zatwierdził prezydent Lech Kaczyński.

Tajne dokumenty miały zawierać najważniejsze dane dotyczące rozmieszczenia wojsk, strategii obronnych oraz planów ewakuacji ludności cywilnej w przypadku wojny. Dla służb to sprawa najwyższej wagi, bo mowa o informacjach, które mogły zagrozić bezpieczeństwu narodowemu.

Po ogłoszeniu decyzji ABW tysiące Polaków komentuje sprawę w sieci. Wśród komentarzy przeważa oburzenie i ulga – wielu uważa, iż wreszcie ktoś z pisowskich elit poniesie konsekwencje. “A po co ci, miernoto intelektualna, dostęp do tych informacji? Koledze Szmydtowi przekazywać chciałeś?” – napisał użytkownik o pseudonimie Heisenberg. “No i słusznie, nie będzie już pan mógł zdradzać planów obronnych Polski. Bardzo się cieszę” – dodał Gabriel Koch.

Krytycznych głosów nie brakuje również ze strony dawnych sympatyków PiS. “To plany Lecha Kaczyńskiego, obleśny manipulancie. Sam udowodniłeś, jak łatwo ci przychodzi ujawnianie tajemnic. W końcu ABW działa” – napisał internauta podpisujący się jako Marek. “Błaszczak, jesteś zdrajcą i oszustem” – dodał Marek Seweryn. Inni komentatorzy wtórują: “Zbyt późno. Powinien był stracić dostęp już dawno”, “Hipokryto, zamilcz lepiej, bo się jeszcze bardziej pogrążasz”.

Odebranie poświadczenia bezpieczeństwa to krok bez precedensu wobec byłego ministra obrony. W praktyce oznacza to całkowite odcięcie od jakichkolwiek materiałów tajnych oraz utratę zaufania państwowych instytucji. Błaszczak za ujawnienie planów obrony trafi do więzienia – na wiele lat.

W mediach społecznościowych i na ulicach panuje mieszanka euforii i gniewu. Polacy mówią wprost: “Polska się oczyszcza”. Po latach rządów pełnych tajemnic, afer i kłamstw obywatele mają nadzieję, iż era bezkarności polityków Prawa i Sprawiedliwości właśnie dobiega końca. “W końcu, chociaż trochę to trwało” – komentuje Grzegorz Turbański. “Dopiero teraz? Kiedy zarzuty?” – pyta Jarosław Kowalski.

Naród mówi jasno – zdrady się nie wybacza. Czas, by ci, którzy przez lata stali ponad prawem, odpowiedzieli za swoje czyny. Sprawa Mariusza Błaszczaka pogrąża PiS.

Idź do oryginalnego materiału