"Marionetka Putina". Prezydent Duda: Rosja nie działa sama

1 tydzień temu
Zdjęcie: Prezydent Andrzej Duda Źródło:Prezydent.pl / URS FLUEELER / POOL / EDA / KEYSTONE


Za wojnę odpowiedzialna jest wyłącznie Moskwa, jednak nie oznacza to, iż Rosja działa sama – mówił prezydent Andrzej Duda.


Prezydent RP wziął udział w sesji plenarnej podczas Szczytu Pokojowego w Szwajcarii. W wydarzeniu dotyczącym pokoju na Ukrainie uczestniczy ok. 100 delegacji z całego świata.


Na szczycie w Bürgenstock koło Lucerny omówiono kwestie: bezpieczeństwa ludności cywilnej, pomocy humanitarnej, bezpieczeństwa żywnościowego oraz bezpieczeństwa nuklearnego.


"Marionetka Putina na Białorusi"


W swoim wystąpieniu Andrzej Duda podkreślił, iż chociaż to Rosja ponosi odpowiedzialność za agresję na Ukrainę, to pomaga jej Białoruś, która od trzech lat prowadzi ataki hybrydowe na kraje bałtyckie i wschodnią granicę Polski, która jest flanką NATO. – Ukraina, jako ofiara tej wojny, ma prawo wszystkimi środkami bronić swojej suwerenności i niepodległości zgodnie z prawem międzynarodowym. I to jest obowiązek społeczności międzynarodowej, żeby nie ustawać we wspieraniu Kijowa w tych dążeniach – zaznaczył polski przywódca.


– Chcę jasno powiedzieć: za wojnę odpowiedzialna jest wyłącznie Moskwa, jednak nie oznacza to, iż Rosja działa sama. Mam tu na myśli haniebną rolę, jaką w tej wojnie odegrała marionetka Putina na Białorusi, Aleksandr Łukaszenka, prześladując własny naród – powiedział prezydent Andrzej Duda. – Chcę wszystkim przypomnieć, iż [Łukaszenka – przy. red.] nie tylko pozwolił armii rosyjskiej zaatakować Ukrainę z terytorium Białorusi, ale także zainicjował serię ataków hybrydowych na państwa bałtyckie i wschodnie granice Polski. Ataków, które realizowane są od trzech lat – dodał.


Ultimatum Putina


W piątek prezydent Rosji przedstawił warunki rozpoczęcia rozmów pokojowych i wstrzymania ognia. Władimir Putin domaga się wycofania ukraińskich wojsk z terenu czterech obwodów Ukrainy: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego, które Rosja anektowała jesienią 2022 r., choć nie kontroluje żadnego z nich. Moskwa chce też od Kijowa deklaracji, iż nie przystąpi do NATO.


Do ultimatum Putina odniósł się przed wylotem do Szwajcarii prezydent Andrzej Duda. Ocenił, iż są to "porażające żądania i niebotyczne roszczenia terytorialne wobec Ukrainy". – Tym samym [Putin – przy. red.] pokazał całej wspólnocie międzynarodowej w istocie kwintesencję rosyjskiego brutalnego imperializmu – mówił.


Czytaj też:Sikorski skomentował ultimatum PutinaCzytaj też:Ultimatum Putina w sprawie Ukrainy. Reaguje kanclerz Niemiec
Idź do oryginalnego materiału