Marianna Schreiber pogrąża PiS. “Chcę zostać prezydentem Polski”

2 godzin temu

W polskiej polityce już widzieliśmy wiele, ale najnowsza deklaracja Marianny Schreiber, iż chce zostać prezydentem Polski, przebiła chyba wszystko. Żona ministra PiS, która swego czasu zasłynęła z udziału w programach telewizyjnych i próby budowania kariery celebrytki, teraz pragnie zawalczyć o najważniejszy urząd w państwie. Czy to początek nowego rozdziału w polskiej polityce, czy tylko kolejny odcinek kabaretu? Pomysły Schreiber dobijają Kaczyńskiego, bo kobieta jest jednoznacznie kojarzona z jego partią.

Marianna Schreiber, której polityczna aktywność do tej pory ograniczała się głównie do prób zaistnienia w mediach społecznościowych na przykład poprzez rozbierane sesje zdjęciowe i udziale w programach rozrywkowych, teraz stawia na poważniejszy cel – prezydenturę. W jednym z ostatnich wpisów, pełna przekonania, oświadczyła: „Nazywam się Marianna Schreiber i chcę zostać prezydentem Polski”. Reakcja? Lawina śmiechu. Bo jak inaczej zareagować na kandydaturę kogoś, kto do tej pory był znany głównie z celebryckich występów i rodzinnych kontrowersji?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Schreiber, zdając sobie prawdopodobnie sprawę z fali kpin i złośliwych komentarzy, postanowiła przypomnieć, iż Polska widziała już na wysokich stanowiskach osoby o wątpliwej reputacji. Jako przykład podała Kazimierza Marcinkiewicza – byłego premiera, którego nazwisko w tej chwili bardziej kojarzy się z jego medialnym romansem z Izabel niż z osiągnięciami politycznymi. „Wszystkim tym, którzy się ze mnie śmieją, przypominam, iż Premierami Polski były takie osoby jak: Marcinkiewicz (ten od Izabell)” – napisała Schreiber, jakby ten przykład miał cokolwiek usprawiedliwić.

Czy to żart? Trudno ocenić, gdzie kończy się ambicja Marianny Schreiber, a zaczyna jej kolejna próba zaistnienia w mediach. Kandydowanie na prezydenta wymaga czegoś więcej niż tylko medialnej popularności. Na jej dotychczasowy dorobek polityczny składają się głównie kontrowersyjne wypowiedzi i próby budowania kariery na plecach męża – polityka PiS. Czy to wystarczy, aby zyskać zaufanie Polaków i przekonać ich, iż osoba z doświadczeniem w programach typu „Top Model” nadaje się do pełnienia roli głowy państwa?

Największym problemem Marianna jest dla Jarosława Kaczyńskiego. Środowiska popierające PiS ciągle traktują Schreiber jak swoją i jej wygłupy obciążają partię.

Marianna, dalej!

Idź do oryginalnego materiału