Maria Dorota Pieńkowska: Metoda
Maria Dorota Pieńkowska: Metoda
data:11 lutego 2025 Redaktor: Redakcja
"Książę Poetów Polskich […] na wieki stanął w narodowym panteonie[…]. My mieliśmy szczęście, iż żył w naszych czasach" - o Zbigniewie Herbercie.
![](https://solidarni2010.pl/luba/dane/pliki/obrazy/230630-18-plakat_(1)-0.jpg)
Metoda
Tak, można wzruszyć ramionami i uznać, iż paszkwil skonstruowany na użytek kolorowego magazynu dla pań niekoniecznie zainteresowanych literaturą piękną nie ma znaczenia, iż poświęcanie mu uwagi podnosiłoby tylko rangę tekstu niewartego naszego czasu. To pierwsza myśl, za którą pojawia trzeźwa refleksja. Czy nie tak właśnie budowana jest masowa wyobraźnia i – no właśnie! – moda, za którą idą ważne wybory? Ma rację Beata Elżbieta Lechnio, siostrzenica Zbigniewa Herberta, gdy na Facebooku, w poście zatytułowanym "Pośmiertne niszczenie wizerunku Zbigniewa Herberta" pisze: Zamieszczony w 11. numerze „ Twojego Stylu” felieton Michała Rusinka pt. „Splot” jest manipulacją w starym ubeckim stylu. Odsyłając do źródła, wypada zaznaczyć, iż tekst ów jest swoistą literacką zabawą, gdzie naprzemiennie przywoływany poeta H ( odczytujemy : Jerzy Horodyński) i Herbert, zapisany pełnym nazwiskiem, zlewają się w głowie mniej doświadczonego czytelnika w jedną postać, zaznaczmy – niezbyt ciekawą. Większość odbiorców przywołanego tu testu dokona kontaminacji, kierując swoją uwagę w stronę bardziej znanego Zbigniewa Herberta, który objawi się, tak jak prawdopodobnie zamyślił autor paszkwilu, jako kłamca, naciągacz, autor tomików, których nikt nie czyta… Każdy z kolei przypadkowy bystry odbiorca felietonu p. Rusinka odgadnie na czym polega ta metoda i jakiego benefisu oczekuje autor natchniony wiekopomną myślą swojej patronki o nowego społeczeństwa Adamie. Metoda budowy wymarzonej przyszłości jest następująca: Fakty, jak klocki, służą do zabawy, liczy się dowolna opowieść umiejętnie podana ludziom do wierzenia… Powraca pytanie bez odpowiedzi: Co to jest prawda? jeżeli zgodzimy się na takie gry, zajmiemy miejsce nieistotnych przedmiotów, z których zręczni szamani zmontują świat koszmarnej dystopii. Nie będzie z niego ucieczki, , bo zbudowany z faktów grunt pod naszymi nogami zostanie bezpowrotnie usunięty. Już Heidegger przestrzegał : Epoka, która traci grunt, chyli się ku upadkowi. Dlatego trzeba reagować! Dziękuję siostrzenicy Herberta za czujność i adekwatne rozpoznanie wagi sprawy, odsyłając do jej strony na Facebooku ( Beata Elżbieta Lechnio).
Na marginesie tej krótkiej refleksji pozwalam sobie przypomnieć słowa napisane po śmierci Zbigniewa Herberta przez ówczesnego premiera RP Jerzego Buzka: "Książę Poetów Polskich […] na wieki stanął w narodowym panteonie[…]. My mieliśmy szczęście, iż żył w naszych czasach". Minęło dwadzieścia siedem lat… W księgarniach bezskutecznie poszukujemy książek autora „Barbarzyńcy w ogrodzie”. Brak krytycznej edycji dzieł zebranych. W stulecie urodzin Poety nie było wydarzeń, które unaoczniłyby rodakom, czym ów pisarz zasłużył na przytoczone powyżej słowa ówczesnego premiera polskiego rządu. Powtarzajmy je zatem z uporem zanim wszystko, co nasze jest, zostanie nam odebrane, a w to miejsce pozostanie splot szyderstw, pomówień i kłamstw.
Maria Dorota Pieńkowska