Marek Siwiec

polska2031.wordpress.com 1 dzień temu

Do Marka Siwca poczułem sympatię, kiedy sparodiował całowanie ziemi polskiej. Wtedy, jak to zrobił, to cała Polska się oburzała, iż to szarganie świętości Jana Pawła II. Teraz, kiedy już wszyscy (no, prawie wszyscy) wiemy, jakim człowiekiem bym nasz Papież, możemy docenić dowcip Marka Siwca.

Przyznam się też, iż najmniej boję się byłych członków PZPR, takich jak Kwaśniewski, Czarzasty, czy właśnie Siwiec. Dlaczego się ich nie boję? Ano dlatego, iż ci byli jawnymi moskiewskimi agentami. Będąc w PZPR, byli sterowani z Moskwy, ale o tym wszyscy wiedzieli. Natomiast boję się rosyjskich agentów, których mamy pod dostatkiem, wśród tych, co „walczyli” z komuną. „Walczyli” jest specjalnie w cudzysłowie.

Dzisiaj poseł Paweł Kowal powiedział w TVN24, iż toczą się śledztwa w sprawie 70 agentów putinowskich. Powiedział to w formie, iż to tak dużo. Nie, panie Pośle! Gdyby ta liczba dotyczyła tylko naszego Sejmu, to bym uznał, iż to faktycznie dużo. 70 na całą Polskę, to malutka kropelka z oceanu zdrajców opłacanych przez Moskwę.

Michał Leszczyński

Idź do oryginalnego materiału